Search for:
lauto sala wykładowa.
Jaki kurs wybrać: podstawowy, ekspresowy czy indywidualny? Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy porównuje te trzy formy kursu na kategorię B

Trzech przyjaciół: Michał, Łukasz i John postanowili zrobić kurs w szkole jazdy z Warszawy. W tym celu spotkali się w barze na mieście, gdzie zastanawiali się, czy lepiej wybrać kurs podstawowy, przyspieszony (zwany ekspresowym), czy może indywidualny. W czasie rozmowy doszło do głośnej wymiany zdań, gdyż każdy z nich obstawał przy innej opcji.

— Kurs podstawowy będzie najlepszy! — rzekł Michał i ciągnął dalej: — Gwarantuje on optymalne przygotowanie do egzaminu i jazdy po stolicy…

— Głupi jesteś! — powiedział Łukasz i walnął pięścią w stolik, że aż podskoczyły kufle. — Lepiej zrobić sobie przez jakiś czas wolne od pracy i studiów oraz skupić się tylko na jednym, czyli kursie przyspieszonym…

— Ja uważam — wtrącił łamaną polszczyzną John — że rację ma Michał, ale pod warunkiem, że instruktor zapewni indywidualne podejście do kursanta… Dlatego to kurs indywidualny będzie najlepszy!

— Skoro każdy z nas obstaje przy swoim — ciągnął Łukasz — to załóżmy się o to, kto z nas zda egzamin w WORD-zie za pierwszym podejściem. W tym celu wybierzmy jedną szkołę i zróbmy kurs u tych samych instruktorów, abyśmy mieli równe szanse. Z tym że każdy z nas wybierze inną formę kursu. Ten, kto zada egzamin za pierwszym podejściem, wygra zakład i pozostali będą musieli mu oddać kasę za odbyty kurs…

— Łukasz, nie cwaniakuj — rzekł Michał.— Wiadomo, że raczej to twój kurs będzie najdroższy, więc to my ryzykujemy najwięcej. Zróbmy tak, że w razie przegranej będzie trzeba zwycięzcy odpalić dwa koła od łebka bez względu na cenę kursu… Wchodzicie w to?

Wszyscy przytaknęli ruchem głowy i wznieśli toast za udaną rywalizację…

Zanim odpowiemy na pytanie, który kursant okazał się zwycięzcą, czyli która forma szkolenia była strzałem w dziesiątkę, porównajmy te trzy formy kursu.

Dla kogo jest dany kurs na kategorię B? Szkoła jazdy z Warszawy wskazuje, kto powinien wybrać kurs podstawowy, ekspresowy lub indywidualny

  • Kurs podstawy. Jest przeznaczony dla kursantów, którym zależy na rzetelnym odbyciu szkolenia od A do Z, bez pośpiechu, w celu gruntownego opanowania wiedzy teoretycznej oraz praktycznej na drogach. Dzięki temu nie tylko zdadzą egzamin w WORD-zie, ale także nauczą się bezpiecznej jazdy po polskich drogach.
  • Kurs ekspresowy (przyspieszony). Jest to idealne rozwiązanie dla osób, które nie dysponują dużymi zasobami czasu i — z przyczyn osobistych bądź zawodowych — chcą szybko odbyć szkolenie. Przykładowo: ktoś zaczyna nową pracę i pilnie potrzebuje prawka, ktoś inny nagle musi dowozić bliską osobę do lekarza czy pragnie jeździć codziennie na działkę za miastem…
  • Kurs indywidualny. Przeznaczony jest dla tych kursantów, którzy nie są w stanie odbyć wykładów w terminach zaproponowanych przez OSK i wymagają spersonalizowanego podejścia, aby lepiej zrozumieć teorię, na przykład obcokrajowcy lub osoby, dla których prawo drogowe brzmi jak język chiński.

Jak przebiega dany kurs na kategorię B? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, czym się charakteryzują kurs podstawowy, ekspresowy oraz indywidualny

  • Kurs podstawowy. Zgodnie z treścią rozporządzenia każdy kursant musi odbyć 30 godzin teorii (po 45 min) oraz 30 godzin praktyki (po 60 min). Ten wymóg dotyczy każdej formy kursu, z tym że w czasie kursu podstawowego godziny te rozciągają się w czasie. I tak teoria zwykle jest realizowana przez dwa tygodnie w czasie czterech wykładów (albo w cztery dni w środku tygodnia, albo w dwa weekendy). Z kolei jazdy przebiegają 2- lub 3-krotnie w ciągu tygodnia, zwykle po 2 godziny. Z uwagi na to, że ciężko jest opanować jazdę za kółkiem w ustawowym czasie, niektóre szkoły oferują wersję rozszerzoną kursu podstawowego, która od razu obejmuje 40 godzin jazd.
  • Kurs ekspresowy (przyspieszony). Charakteryzuje go intensywne tempo szkolenia. I tak teorię można odbyć w jeden weekend, a jazdy są codziennie, od poniedziałku do niedzieli.
  • Kurs indywidualny. Specyfika tego kursu polega na tym, że indywidualne jest tylko szkolenie teoretyczne. Otóż praktyka zawsze jest indywidualna, bez względu na formę kursu. Szkolenie to może przebiegać zarówno w salce wykładowej, face to face z wykładowcą, jak i w zaciszu domu kursanta w formie tradycyjnych korepetycji. Kto bogatemu zabroni…

Ile kosztuje dany kurs na kategorię B? Szkoła jazdy z Warszawy podpowiada, jakie są różnice w cenach trzech typów kursu

  • Kurs podstawowy. Jego cena wynosi około 4000 zł. Do tego trzeba doliczyć dodatkowe godziny jazd, jeśli zajdzie taka potrzeba, a także dodatkowe opłaty za egzaminy w WORD-zie czy badania lekarskie.
  • Kurs ekspresowy (przyspieszony). Za możliwość codziennych jazd będzie trzeba zapłacić około 5400 zł plus dodatkowe koszty.
  • Kurs indywidualny. Tutaj także cena kursu w podstawowym wymiarze godzinowym wynosi około 5400 zł.
  1. Jak długo trwa dany kurs na kategorie B? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, ile czasu zajmie zrobienie kursu podstawowego, ekspresowego lub indywidualnego
  • Kurs podstawowy. Na to szkolenie należy przeznaczyć od 4 do 8 tygodni, w zależności od naszej dyspozycyjności.
  • Kurs ekspresowy (przyspieszony). Jeśli dysponuje się czasem i ma się dużą zdolność skupienia i przyswajania wiedzy, to można go zrobić już w 14 dni. Warto zachować ostrożność, bo niektóre oferty z Groupona dotyczące kursu ekspresowego sprzedają szkolenie, które w praktyce przeciąga się w nieskończoność, trwając znacznie dłużej niż kurs podstawowy. Oprócz tego kurs kursowi nie jest równy pod względem czasu trwania. Coś, co się zwie kursem ekspresowym w jednym OSK, trwa cztery tygodnie, czyli tyle, ile kurs podstawowy w innym OSK.
  • Kurs indywidualny. Podobnie jak w wersji podstawowej, trzeba na niego przeznaczyć od 4 do 8 tygodni.

Jaki jest największy minus danego kursu? Szkoła jazdy z Warszawy ocenia, jakie są największe wady kursu podstawowego, ekspresowego i indywidualnego

  • Kurs podstawowy. Jego największym minusem jest czas trwania.
  • Kurs ekspresowy (przyspieszony). Największą jego wadą jest pośpiech wymagający wielkiego skupienia i wzmagający stres, który często nie służy solidnemu opanowaniu jazdy za kółkiem.
  • Kurs indywidualny. Największą wadą tego szkolenia jest jego cena, biorąc pod uwagę fakt, że teorię tak naprawdę można przerobić samemu (bez pomocy ośrodka) i do tego bezpłatnie…

Jaki jest największy plus danego kursu? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jakie korzyści niosą ze sobą kurs podstawowy, ekspresowy oraz indywidualny

  • Kurs podstawowy. Jego największym plusem jest to, że umożliwia rzetelne przygotowanie do egzaminu w WORD-zie oraz do bezpiecznej jazdy po polskich drogach.
  • Kurs ekspresowy (przyspieszony). Jeśli kursant skupi się tylko na nim (przykładowo zrobi go w czasie urlopu) i dysponuje odpowiednimi predyspozycjami, to może skutecznie zaliczyć szkolenie w 2 tygodnie, a nie w 8…
  • Kurs indywidualny. Jego największym plusem jest spersonalizowana nauka teorii, całkowicie dostosowana do naturalnych predyspozycji kursanta.

Podsumowanie. Jaki kurs wybrać: podstawowy, ekspresowy czy indywidualny?

Teraz powróćmy do historii z pierwszego akapitu.

Jak przebiegał kurs Michała, Łukasza i Johna?

  • Michał wybrał kurs podstawowy, bo kierował się zdrowym rozsądkiem. Zależało mu na tym, aby rzetelnie opanować jazdę za kółkiem i oczywiście świetnie przygotować się do egzaminu w WORD-zie.
  • Łukasz zamierzał wyjechać za granicę do pracy jako kierowca z prawem jazdy kategorii B. Spieszył się, aby zrobić je w Polsce, gdyż z naszym prawkiem będzie mógł jeździć w innym kraju przez pół roku, czyli w czasie swojego pobytu. W tym celu zrobił sobie wolne i przez dwa tygodnie cisnął z kursem.
  • John pochodził z Wielkiej Brytanii i nie do końca rozumiał po polsku, dlatego potrzebował indywidualnych konsultacji w języku angielskim, aby lepiej ogarnąć teorię.

Który z przyjaciół wygrał zakład i zdał za pierwszym podejściem? Otóż każdy z nich z marszu zdał egzamin w WORD-zie, tak więc każdy wygrał zakład. Jak się okazało, od formy kursu ważniejszy był wybór właściwego ośrodka, którym w tym przypadku była szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy.

Trasa egzaminacyjna
Trasy egzaminacyjne w Warszawie. Szkoła jazdy „Lauto” publikuje przykładowe trasy z WORD-u na Odlewniczej i Bemowie

Gdy Wojtek zapisywał się na kurs na kategorię B w szkole jazdy z Warszawy, nie przypuszczał, że przeżyje istny horror. Otóż do egzaminu praktycznego w WORD-zie podchodził pięciokrotnie. Jego koledzy ogarnęli prawko za pierwszym, drugim, no góra trzecim podejściem, a on oblewał egzamin po egzaminie i czerwienił się ze wstydu przed kolegami. Po nieprzespaniu wielu nocy doszedł do wniosku, że przyczyna jego upokorzenia leżała w WORD-zie , w którym zdawał egzamin, dlatego zaczął rozważać podejście w innym mieście.

Szkoła jazdy z Warszawy odpowiada na pytanie: Gdzie najłatwiej zdać egzamin na prawo jazdy?

Wojtek zaprosił swojego przyjaciela o ksywce Pixel na piwo, aby się poradzić, w którym WORD-zie poza stolicą przystąpić do egzaminu.

— Nie wiem, na ile ci pomogę — odrzekł Pixel — bo dysponuję danymi z roku 2023, kiedy to ja robiłem prawko. Sytuacja wyglądała następująco: najłatwiej w Polsce teorię można było zdać w Opolu, gdzie zdawalność wynosiła 71%, a praktykę w Rzeszowie — tam było 51%. U nas, na Odlewniczej, zdawalność z teorii na kategorię B wynosiła 56%, a z praktyki 35%, Z kolei na Bemowie z teorii było 50%, a z praktyki 31%. Moim zdaniem nie powinieneś się sugerować zdawalnością danego WORD-u, ale wybrać właściwy OSK, z którym przećwiczysz do bólu trasy egzaminacyjne oraz nauczysz się bezpiecznej jazdy. Oto namiary na moją szkołę jazdy z Warszawy, w której bez problemu ogarniesz prawko.

Wojtek przeniósł się do nowej szkoły, gdzie przejechał domniemane trasy egzaminacyjne.

Szkoła jazdy z Warszawy odpowiada na pytanie: Jak przebiegała trasa egzaminacyjna Wojtka z WORD-u na Odlewniczej?

  • Po przejechaniu bramy WORD-u ustąpił pierwszeństwa pojazdom z prawej strony, wyjeżdżającym z parkingu. Następnie, ustępując pierwszeństwa pojazdom z lewej strony oraz zawracającym z prawej, skręcił w prawo, w Odlewniczą.
  • Na światłach skręcił w prawo, w Annopol, ustępując pierwszeństwa pieszym. Na Rembielińskiej na światłach lewy pas był do skrętu w lewo, a prawy do jazdy prosto bądź w prawo. Instruktor nie mówił, gdzie jechać, więc trzeba było sunąć prosto…
  • Skręcił w prawo, w Poborzańską, gdzie ustąpił pierwszeństwa tramwajom i pieszym. Dalej przeciął Bolesławicką, nieoznaczone skrzyżowanie równorzędne, gdzie jadąc prosto, ustąpił pierwszeństwa pojazdom z prawej strony. Chwilę później skrzyżowanie równorzędne z Goworowską, więc jadąc prosto, ponownie ustąpił pierwszeństwa z prawej strony. Kolejne skrzyżowanie równorzędne na Niemeńskiej, które jest oznaczone znakiem A-5.
  • Na kolejnym nieoznakowanym skrzyżowaniu równorzędnym skręcił w lewo, w Ogińskiego, ustępując pierwszeństwa pojazdom z prawej strony oraz jadącym z kierunku przeciwnego prosto lub skręcającym w prawo.
  • Stanął przed skrzyżowaniem, bo miał „STOP” (B-20). Następnie skręcił w lewo, w Bartniczą, ustępując pierwszeństwa pojazdom znajdującym się na drodze z pierwszeństwem oraz jadącym z kierunku przeciwnego prosto lub skręcającym w prawo. Potem ponownie w prawo, w Bolesławicką, i pokonał skrzyżowanie dróg równorzędnych z Nadwiślańską, a potem Syrokomli, a następnie w prawo w Julianowską, i znowu w prawo w Ogińskiego, skąd w lewo na równorzędnym w Syrokomli.
  • Następnie w prawo, w Wysockiego, a potem w prawo, w Poborzańską, ustępując pierwszeństwa pieszym oraz rowerzystom. Następnie na skrzyżowaniu równorzędnym skręcił w Ogińskiego, ustępując pierwszeństwa jadącym z prawej oraz z naprzeciwka, którzy jechali prosto bądź skręcali w prawo. Zajmując prawy pas na światłach, skręcił w prawo w Bazyliańską, ustępując pierwszeństwa rowerzystom oraz pieszym.
  • Potem skręcił w prawo, z Kondratowicza w Rembielińską. Z wiaduktu zjechał jednokierunkową ze znakiem D-3, a następnie na skrzyżowaniu dróg równorzędnych skręcił w lewo od lewej krawędzi jezdni. Na wysokości salonu Volvo skręcił ponownie w lewo, ustępując pierwszeństwa pojazdom jadącym z przeciwka prosto lub skręcającym w prawo. Tu był znak STOP (B-20) i nakaz skrętu w prawo, więc stanął i ustąpił pierwszeństwa pojazdom z lewej strony. Pokonał skrzyżowanie z Łabiszyńską, a następnie z lewego pasa zjechał na Krasnobrodzką, ustępując pierwszeństwa pieszym i rowerzystom. Tam wykonał hamowanie do zatrzymania w wyznaczonym miejscu, czyli przed latarnią. Jechał prosto, więc na skrzyżowaniu z Chodecką była droga z pierwszeństwem ze znakiem D-1 z tablicą T-6 (droga z pierwszeństwem przy skręcie w prawo, z naprzeciwka ustąp pierwszeństwa), dlatego ustąpił pojazdom jadącym z prawej strony. Tutaj parkował i zawracał z użyciem biegu wstecznego. I tak powrócił na skrzyżowanie, na którym skręcił w lewo w Chodecką, mając znak ustąp pierwszeństwa z tablicą T-6 (z naprzeciwka i z lewej na pierwszeństwie, a my mamy ustąp pierwszeństwa), dlatego ustąpił pojazdom z kierunku przeciwnego oraz z lewej.
  • Chociaż miał na skrzyżowaniu czerwone, to zapaliła się zielona strzałka, przed którą stanął, a następnie — z braku pieszych — skręcił w prawo w Łojewską. Zajmując lewy pas, na światłach skręcił w lewo, w Łabiszyńską, ustępując pierwszeństwa pieszym.
  • Zawrócił na skrzyżowaniu z sygnalizacją (S-1, Kondratowicza), ustępując pierwszeństwa pojazdom z kierunku przeciwnego, a następnie autobusowi, który włączył się do ruchu z przystanku.
  • Potem zajął środkowy pas do jazdy prosto lub w lewo i skręcił na światłach pod wiaduktem na rondzie Moraczewskiego w lewo. Sunął ekspresówką, zwracając uwagę na ograniczenia prędkości. W końcu z niej zjechał i dotarł na Odlewniczą, gdzie ustępując pierwszeństwa rowerzystom, skręcił w prawo do WORD-u.

Szkoła jazdy z Warszawy odpowiada na pytanie: Jak przebiegała trasa egzaminacyjna Wojtka z WORD-u na Bemowie?

  • Kursant, jadąc Powstańców Śląskich, dotarł do znaku ustąp pierwszeństwa, ustąpił pierwszeństwa pieszym i rowerzystom, a także innym pojazdom jadącym z pierwszeństwem i trzymając się swojego pasa ruchu, skręcił w lewo, w Piastów Śląskich. Potem zajął środkowy pas do skrętu w lewo i na światłach wjechał w Powstańców Śląskich.
  • Następnie zajął prawy pas do skrętu w prawo i zjechał w Maczka na zielonym, ustępując pierwszeństwa pieszym. Potem znowu zajął prawy pas do skrętu w prawo i na zielonym zjechał w Powązkowską, ustępując pierwszeństwa pieszym.
  • Na skrzyżowaniu z Obrońcami Tobruku był znak droga z pierwszeństwem z tabliczką (pierwszeństwo z jego strony i z prawej, a ustąp z naprzeciwka), jechał prosto, toteż ustąpił pierwszeństwa pojazdom z prawej strony, bo znajdował się z nimi w sytuacji równorzędnej na drodze z pierwszeństwem. Kawałek dalej zahamował do zatrzymania w wyznaczonym miejscu, czyli przy latarni oraz przy prawej krawędzi jezdni. Po upewnieniu się w lusterkach oraz przez ramię i ustąpieniu pierwszeństwa innym pojazdom, ruszył dalej. Chwilę później wjechał w bramę, gdzie zawrócił z użyciem biegu wstecznego. Potem skręcił w prawo i ustępując pierwszeństwa, wjechał w Maczka.
  • Zjechał na lewy pas do skrętu w lewo, a następnie na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym z sygnalizacją świetlną zawrócił. Wykonując drugi skręt, uważał na pojazdy skręcające z sąsiedniego pasa ruchu, po czym zajął prawy pas do jazdy na wprost Maczka. Potem zajął prawy pas do skrętu w prawo, gdzie na światłach wjechał w Rudnickiego, ustępując pierwszeństwa rowerzystom i pieszym.
  • Następnie zajął prawy pas do jazdy na wprost i przejechał przez skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Zajął lewy pas do skrętu w lewo, w Broniewskiego, na światłach, ustępując pierwszeństwa pojazdom jadącym z kierunku przeciwnego prosto i skręcających w prawo, jak również pieszym. Potem na skrzyżowaniu z sygnalizacją skręcił w prawo, w Jarzębskiego, ustępując pierwszeństwa pieszym i rowerzystom.
  • Skręcił w prawo, w Staffa, aby przećwiczyć parkowanie prostopadłe. Jechał prosto przez skrzyżowanie równorzędne i wjechał w jednokierunkową, aby kawałek dalej wykonać skręt w lewo od lewej krawędzi jezdni w Lisowską. Potem pokonał kolejne skrzyżowanie dróg równorzędnych, jadąc prosto przez skrzyżowanie ze znakiem ustąp na Żeromskiego, też pokonując je na wprost.
  • Kolejne równorzędne na Schoroegera, wjechał na wprost w jednokierunkową. Dojechał do skrzyżowania z ustąp pierwszeństwa, a potem ze znakiem STOP (stanął przed linią ciągłą) i skręcił w lewo, w Kasprowicza.
  • Potem na skrzyżowaniu z sygnalizacją skręcił w lewo, w Aleje Zjednoczenia. W końcu dotarł do skrzyżowania z boczną zieloną strzałką (S-2), gdzie po ustąpieniu pierwszeństwa pieszym oraz rowerzystom wjechał w prawo, w Broniewskiego, gdzie wkrótce zajął środkowy pas do skrętu w lewo, w Reymonta, na światłach.
  • Pokonując kolejne skrzyżowania, jechał prosto do WORD-u, w końcu skręcił na światłach w Piastów Śląskich i po ustąpieniu pierwszeństwa autobusowi, który włączał się do ruchu z przystanku, ponownie skręcił w prawo, w Powstańców Śląskich, i stamtąd dojechał do WORD-u.

Szkoła jazdy z Warszawy odpowiada na pytanie: Czy warto zdawać egzamin w WORD-zie poza stolicą?

Jak pokazuje historia Wojtka, nie ma takiej potrzeby. Chłopak wybrał dobry OSK w stolicy i dzięki temu nie tylko przygotował się do jazdy po polskich drogach, ale także zdał egzamin na kategorię B. Tak więc wystarczyło zmienić ośrodek na szkołę jazdy „Lauto” z Warszawy, aby kwestia wyboru WORD-u stała się tylko formalnością…

Jak krok po kroku zmienić szkołę jazdy z Warszawy?

Kurs na kategorię B w szkole jazdy w Warszawie zapowiadał się świetnie. No właśnie, zapowiadał… Jednak życie szybko pokazało Marcinowi, że wpakował się w niezłe tarapaty. Otóż OSK, który wybrał chłopak, okazał się prawdopodobnie najgorszym ośrodkiem w stolicy.

Można wymieniać wiele nieprawidłowości tego ośrodka, które uwierały Marcina, ale skupmy się tylko na jednej. Jej imię to pan Edek, zwany przez kursantów Asem Przestworzy. Otóż ten instruktor, który wydawał się świetnym facetem, naciągał strunę, ile się dało. I tak notorycznie spóźniał się na jazdy, w ich czasie opowiadał historie rodzinne, zamiast rzetelnie uczyć, a przy okazji załatwiał swoje urzędowe sprawy na mieście…

Nie może więc dziwić, że Marcin w końcu eksplodował i postanowił zmienić szkołę. Jednak chłopak nie wiedział, jak się za to zabrać i czy może to uczynić w czasie rozpoczętego kursu. Za chwilę opowiemy, jak się potoczyły dalsze losy Marcina. Najpierw jednak wyjaśnijmy, jak dokonać zmiany ośrodka ze stolicy w prostych czterech krokach.

Krok pierwszy: podjęcie decyzji o zmianie szkoły jazdy z Warszawy

Dobra wiadomość jest taka, że na każdym etapie kursu na kategorię B można dokonać zmiany ośrodka. Zastanówmy się teraz, jakie przesłanki świadczą o tym, że powinniśmy zdecydować się na ten odważny krok.

Kiedy należy zmienić OSK?

  • Jeśli ośrodek nie jest w stanie ani nauczyć bezpiecznej jazdy, ani przygotować do egzaminu w WORD-zie.
  • Jeśli wykłady są monotonne, bez metod aktywizujących kursantów i interakcji czy nowoczesnych technologii, a wykładowca przynudza, jakby mu za to płacili.
  • Jeśli instruktor nie potrafi jasno i konkretnie przekazać wiedzy i nauczyć bezpiecznej jazdy, a do tego w czasie godzin jazdy załatwia swoje sprawy, siedzi w telefonie albo wykonuje połączenia i sprawia wrażenie, że nie lubi swojej pracy.
  • Jeśli w szkole panuje ponura atmosfera, a obsługa kursanta przebiega jak w koszmarnych urzędach z czasów PRL-u.
  • Jeśli występują problemy organizacyjne czy niejasne zasady współpracy i rozliczeń oraz na każdym kroku próbuje się wycisnąć kasę z kursanta.

W razie wystąpienia powyższych problemów warto nie zwlekać ze zmianą ośrodka i wypowiedzieć mu umowę.

Krok drugi: załatwienie formalności ze starą szkołą jazdy z Warszawy

W drugim kroku kursant powinien okazać swoją „Kartę przeprowadzonych zajęć” kierownikowi ośrodka, aby ten opisał w niej liczbę odbytych zajęć, zakończył ją i podpisał, a także wykonał kserokopię do archiwum ośrodka. Oprócz tego szef szkoły powinien odblokować profil PKK.

W teorii wydaje się to proste. W praktyce ośrodek może iść „na wojnę” z kursantem, aby utrudnić mu zmianę szkoły. Co więc zrobić, żeby skutecznie zmienić ośrodek? Otóż należy skutecznie wypowiedzieć mu umowę…

Jak skutecznie wypowiedzieć umowę o szkolenie?

  • Oryginał wypowiedzenia należy złożyć na piśmie, a na jego kopii uzyskać potwierdzenie odbioru przez szkołę.
  • Wypowiedzenie powinno zawierać: nazwę i adres szkoły, dane osobowe i adres kursanta z numerem PKK, datę i miejsce sporządzenia dokumentu, własnoręczny podpis oraz oświadczenie o wypowiedzenie umowy szkolenia na kategorię B.
  • Należy także zawrzeć prośbę o odblokowanie numeru PKK oraz rozliczenie opłat za kurs i ewentualny zwrot niewykorzystanej gotówki.
  • W załączniku przekazujemy oryginał „Karty przeprowadzonych zajęć” z prośbą o jej opisanie i wydanie zgodnie z przepisami.

To wypowiedzenie możemy także wysłać listem poleconym z potwierdzeniem odbioru. Wtedy jednak warto pozostawić sobie oryginał „Karty przeprowadzonych zajęć”, a w treści zażądać wyznaczenia terminu spotkania z szefem ośrodka, aby na miejscu dopełnił formalności związanych z opisaniem i zamknięciem „Karty”.

Krok trzeci: wybranie nowej szkoły jazdy z Warszawy

W artykule zatytułowanym: „Jak wybrać dobrą szkołę jazdy w Warszawie?” wyjaśniliśmy, jak sprawdzić, czy ośrodek oferuje wysoką jakość szkolenia oraz po czym poznać rzetelnego wykładowcę i instruktora. Gdy już znajdziemy świetny ośrodek, musimy zadbać o istotne kwestie, zanim podpiszemy z nim umowę.

O co jeszcze należy zadbać przed podpisaniem umowy z nowym ośrodkiem?

  • Najpierw należy się skontaktować z nową szkołą, do której zamierzamy się przenieść, a następnie poinformować ją o chęci zmiany ośrodka. Jeśli chce się ugrać dobrą cenę kursu, warto przedstawić swoją sytuację i wyjaśnić, dlaczego szuka się nowego ośrodka.

Gdy stary ośrodek odblokuje numer PKK w Wydziale Komunikacji, wtedy nowa szkoła samodzielnie pobierze ten numer z systemu. Kursant może sprawdzić na stronie info-car.pl status swojego PKK .

  • Następnie kursant przekazuje kartę z poprzedniego OSK, numer PKK oraz PESEL. Dzięki temu nowa szkoła będzie wiedziała, ile godzin wyjechał kursant i dostosuje swoje szkolenie do jego sytuacji.
  • Zanim podpisze się umowę z nowym ośrodkiem, warto się upewnić, czy oferuje on możliwość kontynuacji kursu, a także jakie są koszty przeniesienia numeru PKK. Nie zaszkodzi również zapytać, czy ośrodek oferuje specjalny pakiet powitalny dla nowych kursantów, którzy zmieniają szkołę.

Krok czwarty: dopięcie formalności z nową szkołą jazdy z Warszawy

W czwartym korku przejdźmy do podpisania umowy z OSK. Dzięki niej zbuduje się zdrowe relacje między kursantem a ośrodkiem.

Co powinna zawierać dobra umowa zawarta z ośrodkiem?

  • Po pierwsze powinna jasno określać, do czego zobowiązuje się szkoła, bez żadnych haczyków pisanych niewidocznym druczkiem.
  • Po drugie powinna uściślać, jakimi pojazdami dysponuje szkoła oraz w jakich dniach i godzinach prowadzone są zajęcia z teorii i praktyki.
  • Po trzecie powinna sprecyzować, czy materiały szkoleniowe, e-learning oraz badania lekarskie są w podstawowej cenie kursu (jeśli faktycznie są).
  • Po czwarte powinna określić, jakie konsekwencje finansowe spotkają kursanta, gdy ten nie stawi się na jazdy przez własne zaniedbanie, poinformuje zbyt późno o zmianie terminu, przerwie kurs lub zrezygnuje ze szkolenia w danym OSK.
  • Po piąte powinna regulować formy płatności za szkolenie.
  • Po szóste powinna wskazywać, gdzie zaczynają się jazdy oraz ile kosztuje podjechanie po kursanta we wskazane przez niego miejsce.
  • Po siódme powinna określić, ile kosztuje oraz jak przebiega procedura podstawienia auta szkoleniowego na egzamin w WORD-zie.

Podsumowanie: jak w czterech krokach zmienić szkołę jazdy w Warszawie?

Chcąc odpowiedzieć na to pytanie, powróćmy do historii Marcina z pierwszego akapitu. Otóż kursant miał dość pana Edka, swojego instruktora, a także drażniła go cała kultura organizacyjna szkoły, w której robił kurs na kategorię B.

Jak krok po kroku Marcin zmienił OSK?

  • W pierwszym kroku Marcin podjął męską decyzję — mimo że bardzo lubi pana Edka, jego rażące zaniedbania i toksyczny sposób bycia były mocnym argumentem do zmiany szkoły, gdyż ta nie chciała mu przydzielić innego instruktora.
  • W drugim kroku Marcin złożył wypowiedzenie umowy o świadczenie kursu na kategorię B, a na jego kopii uzyskał podpis szefa ośrodka.
  • W trzecim kroku Marcin skontaktował się ze szkołą poleconą przez jego znajomych, wyraził chęć rozpoczęcia szkolenia i utargował dobrą cenę kursu.
  • W czwartym kroku Marcin ustalił z szefem OSK jasne warunki współpracy, które znalazły potwierdzenie w umowie o świadczenie szkolenia na prawo jazdy.

Czy porzucenie starego OSK i wybór nowego ośrodka okazały się dla Marcina szczęśliwe? Oczywiście, że tak! Kursant odbył szkolenie uzupełniające w szkole jazdy „Lauto” z Warszawy , dzięki której zdał egzamin w WORD-zie za drugim podejściem (jak dowiedli amerykańcy naukowcy, najlepsi kierowcy zdają prawko właśnie za drugim razem, co znalazło potwierdzenie w przypadku Marcina).

Szkoła jazdy z Warszawy
13 głównych błędów, które popełniają kursanci na egzaminie praktycznym na kategorię B. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, na czym one polegają oraz jak ich uniknąć

Zanim ujawnimy 13 głównych błędów popełnianych przez osoby egzaminowane, opowiemy niecodzienną historię kursantek naszej szkoły jazdy z Warszawy. Otóż jakiś czas temu na nasz kurs zapisały się dwie ambitne dziewczyny, które — po odbyciu szkolenia i zaliczeniu teorii — przystąpiły do egzaminów praktycznych w WORD-zie .

Pierwszą kursantką była Magda. Dziewczyna została zatrzymana przez egzaminatora na żółtym świetle. Egzaminator powiedział jej, że oblała egzamin, gdyż sama nie zatrzymała się na żółtym świetle. Argumentował to w ten sposób, że jeśli możemy zatrzymać się bez gwałtownego hamowania na żółtym, to musimy to zrobić.

Drugą kursantką była Alicja. Jej pierwsze podejście do egzaminu zakończyło się jak w poprzednim przykładzie, czyli porażką. Dziewczyna była w szoku, gdyż uważała, że jej jazda była płynna i bez pośpiechu. Jednak egzaminator był innego zdania. Powiedział, że oblewa ją za brak dynamiki, bo jej jazda była zbyt wolna.

Dziewczyny postanowiły, że kolejnym razem nie popełnią tego samego błędu. I jak na ironię poległy na kolejnym egzaminie z tej samej przyczyny… Dlaczego tak się stało, skoro zrobiły wszystko co w ich mocy, aby tego uniknąć? O tym za chwilę…

Najpierw odpowiedzmy na pytanie: „Jakie 13 głównych błędów popełniają kursanci na egzaminie praktycznym?”…

Jakie głupie błędy popełnia się na egzaminie praktycznym w WORD-zie? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, którym pasem ruchu powinniśmy się przemieszczać na egzaminie

Takim głupim błędem jest jazda lewym pasem, jak w Wielkiej Brytanii. Jeśli więc nie mamy polecenia skręcania w lewo lub zawracania, powinniśmy się przemieszczać prawym pasem ruchu na egzaminie.

Lewy pas służy do wykonywania manewru wyprzedzania lub omijania, a osoby egzaminowane, podobnie jak kierowcy, zobowiązane są poruszać się jak najbliżej prawej krawędzi jezdni. Ciągłe przemieszczanie się lewym pasem może zostać uznane za tamowanie i utrudnianie ruchu.

Jakie są najczęstsze błędy w czasie sprawdzania stanu technicznego i przygotowania do jazdy? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jak sprawdzić światła pozycyjne oraz otworzyć maskę auta

Pierwszym takim błędem jest sprawdzanie świateł pozycyjnych tylko z przodu. Gdy się włączy światła pozycyjne, na desce zapali się zielona kontrolka. Wtedy należy wysiąść z auta i sprawdź światła barwy białej z przodu i światła barwy czerwonej z tyłu. Światła pozycyjne tylne są podwójne.

Drugim błędem jest otwieranie maski bez użycia dźwigni wewnątrz auta. Najpierw należy zabezpieczyć auto przed przetoczeniem się (zaciągnąć hamulec ręczny lub wrzucić bieg). Następnie trzeba delikatnie pociągnąć dźwignię, a potem unieść maskę i zabezpieczyć ją podpórką.

Jakie są najczęstsze błędy w czasie jazdy po łuku? Szkoła jazdy z Warszawy wskazuje, jak prawidłowo wykonać ten manewr

Pierwszym błędem jest stosowanie sposobów. Jednym z nich jest jeden obrót kierownicy. Niestety, ale stres powoduje nieprecyzyjne zastosowanie tego triku. Lepiej jest kierować się intuicją i wyćwiczyć ten manewr do perfekcji.

Drugim jest brak obserwacji toru jazdy przez tylną szybę. Niektóre osoby egzaminowane patrzą jedynie przez boczne lusterka, co pewnie jest wystarczające do poprawnego wykonania tego manewru, ale nie jest wystarczające do zdania egzaminu…

Jakie są najczęstsze błędy w czasie ruszania na wzniesieniu? OSK z Warszawy podpowiada, na co zwrócić uwagę, wykonując ten manewr na egzaminie

Po pierwsze ruszanie na samym sprzęgle. Chociaż teoretycznie można ruszyć w ten sposób, to brak dodawania gazu mocno utrudnia dobre wykonanie tego manewru.

Po drugie niepoprawne, czyli zbyt szybkie, puszczanie sprzęgła. Może ono spowodować szarpnięcie auta, a nawet jego zgaśnięcie. Tymczasem na wzniesieniu samochód nie może zgasnąć…

Jakie są najczęstsze błędy w czasie wykonywania zadań w ruchu drogowym? OSK z Warszawy radzi, na co zwrócić uwagę w mieście

Jakie błędy osoby egzaminowane popełniają w mieście?

  • Spieszą się, a jak wiemy, pośpiech jest złym doradcą.
  • Wymuszają pierwszeństwo, powodując zagrożenie na drodze.
  • Za szybko podejmują decyzje, w szczególności na skrzyżowaniach z ograniczoną widocznością.

Które błędy kończą egzamin na prawo jazdy kategorii B? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, które przewinienia doprowadzą do przerwania jazdy na mieście

Które błędy w mieście zakończą egzamin praktyczny?

  • Niezatrzymanie się na znaku „STOP”.
  • Niezatrzymanie się przy sygnalizatorze „S-2”, czyli przy tak zwanej zielonej strzałce do skrętu w lewo.
  • Przekroczenie prędkości powyżej 20 km/h.

Które błędy zagrażają bezpieczeństwu na drodze? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, co może doprowadzić do wypadku na drodze

Które błędy mogą doprowadzić do wypadku w mieście?

  • Wymuszanie pierwszeństwa na skrzyżowaniach.
  • Wymuszanie pierwszeństwa przy zmianie pasów.
  • Wymuszanie pierwszeństwa na przejściu dla pieszych.

Podsumowanie: 13 głównych błędów, które kursanci popełniają na egzaminie praktycznym na kategorię B

Jakie 13 błędów popełniają kursanci na egzaminie praktycznym?

  • Po pierwsze jeżdżą lewym pasem ruchu zamiast prawym.
  • Po drugie sprawdzają światła pozycyjne tylko z przodu, zapominając o tylnych.
  • Po trzecie otwierają maskę bez użycia dźwigni wewnątrz auta.
  • Po czwarte stosują sposoby do jazdy po łuku, zamiast wyćwiczyć ten manewr i kierować się intuicją.
  • Po piąte podczas jazdy po łuku nie obserwują toru jazdy przez tylną szybę, zadowalając się jedynie patrzeniem w boczne lusterka.
  • Po szóste na wzniesieniu ruszają na samym sprzęgle, bez dodania gazu, co utrudnia prawidłowe wykonanie tego manewru.
  • Po siódme zbyt szybko puszczają sprzęgło na wzniesieniu, co prowadzi do zgaśnięcia auta i zakończenia egzaminu.
  • Po ósme spieszą się, co prowadzi do wielu głupich błędów.
  • Po dziewiąte wymuszają pierwszeństwo, zarówno na skrzyżowaniach, przy zmianie pasa ruchu, jak i na pasach dla pieszych, co nierzadko prowadzi do wypadku na drodze.
  • Po dziesiąte za szybko podejmują decyzje, szczególnie na skrzyżowaniach z ograniczoną widocznością.
  • Po jedenaste nie zatrzymują się na znaku „STOP”, wcielając się tym samym w kamikadze.
  • Po dwunaste nie zatrzymują się przy znaku „S-2”, czyli przy zielonej strzałce.
  • Po trzynaste przekraczają prędkość powyżej 20 km/h.

Dlaczego Magda i Alicja poległy z tego samego powodu na egzaminie praktycznym na kategorię B?

Magda ponownie oblała egzamin z powodu niestosowania się do sygnalizacji świetlnej. W czasie kolejnego egzaminu była czujna, gdyż nie chciała dać się zaskoczyć. Robiła co w jej mocy, aby kolejny raz nie przejechać na żółtym świetle. I nie przejechała! Zatrzymała się, bardzo mocno i agresywnie. Pomimo tej czujności egzaminator znów ją oblał. Stwierdził, że powinna przejechać na żółtym, bo hamowanie było gwałtowne i niebezpieczne…

Alicja także oblała egzamin z powodu błędu z tej samej kategorii, czyli kwestii dynamiki jazdy. Otóż postanowiła, że nie będzie jeździć zbyt wolno, więc wpadła w kolejną skrajność, czyli jeździła jak wariatka, za szybko i bardzo niebezpiecznie. W efekcie skończyła egzamin na własne życzenie, a mianowicie wymuszeniem pierwszeństwa, które wynikło właśnie z pośpiechu…

Dlaczego tak się stało, że obie dziewczyny były czujne, chciały uniknąć tego samego błędu i jak na ironię poległy właśnie w podobny sposób? Otóż czasem się zdarza, że strasznie chcemy naprawić błąd z poprzedniego egzaminu. Robimy to ZERO-JEDYNKOWO, wpadamy ze skrajności w skrajność. Jak się okazuje, nie daje nam to dobrego rezultatu. Dlatego nasza szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy przykłada wagę do tego, aby przestrzec swoich kursantów przed niepotrzebnym wpadaniem w spinę na egzaminie praktycznym w WORD-zie…

Szkoła jazdy lauto
Manual czy automat? Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, na czym zrobić kurs na kategorię B

Gdy Zbyszek postanowił zrobić kurs na kategorię B, szukał szkoły jazdy z Warszawy, która w ofercie ma zarówno automaty, jak i manuale. Wtedy jeszcze nie wiedział, co będzie dla niego lepsze.

Jako entuzjasta motoryzacji doskonale zdawał sobie sprawę, czym się one od siebie różnią. Wiedział, że zasadnicza różnica między nimi polega właśnie na tym, że w przypadku manuali biegi zmienia się ręcznie — naciska się na pedał sprzęgła stopą, a następnie na dźwignię zmiany biegów.

Przy automacie wszystko dzieje się natomiast łatwiej, bez konieczności operowania ręką i nogą. Tak więc automat nie wymaga bezpośredniego zaangażowania kierowcy. Po prostu elektroniczny układ sterowania decyduje o zmianie biegów bez udziału kierowcy i auto zawsze jedzie do przodu, tak więc żadna górka czy podjazd nie będą straszne.

Pomimo znajomości tych różnic Zbyszek nadal nie wiedział, jaką decyzję podjąć. Dlatego postanowił spotkać się ze swoim wujkiem, który miał prawo jazdy od dwudziestu pięciu lat, i poprosić go o poradę, jakiego wyboru ma dokonać. Doświadczony kierowca znalazł dla niego czas i wysłuchał go, po czym udzielił mu fachowej porady.

Manual czy automat: co będzie lepszym wyborem według doświadczonego kierowcy? O tym za chwilę. Najpierw odpowiedzmy sobie na następujące pytanie: jakie są zalety i wady aut z manualnymi oraz z automatycznymi skrzyniami biegów?

Jakie są zalety kursu na manualu? Szkoła jazdy z Warszawy wskazuje, kiedy warto się zdecydować na manualną skrzynię biegów

Jakie są plusy kursu, egzaminu i jazdy na manualu?

  • Niższe koszty serwisowe w porównaniu z autami z automatyczną skrzynią biegów.
  • Prawo jazdy uzyskane na aucie z manualną skrzynią biegów jest bardziej uniwersalne, gdyż upoważnia zarówno do jazdy na manualu, jak i na automacie.
  • Lepsza kontrola jazdy za sprawą ręcznej skrzyni biegów, która pozwala na dostosowanie pracy silnika do warunków na drodze.
  • Łatwość z odsprzedaniem auta na manualu, gdyż większość kierowców w Polsce przemieszcza się nadal autami z manualną skrzynią biegów.
  • Manuale są tańsze niż ich odpowiedniki w automacie, zarówno nowe, jak i używane.
  • Większość aut w Polsce jest na manualu, tak więc szukając pracy za kółkiem, lepiej mieć w kieszeni prawko zrobione właśnie na manualnej skrzyni biegów.

Jakie są wady kursu na manualu? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jakie minusy niesie ze sobą manualna skrzynia biegów

Jakie są minusy kursu, egzaminu oraz jazdy na manualu?

  • Manual niesie ze sobą mniejszy komfort jazdy w stosunku do automatu, szczególnie w miejskich korkach, gdzie trzeba ruszać, stawać i nieustannie samemu zmieniać biegi.
  • W czasie kursu opanowanie manualnej skrzyni biegów wiąże się z większym stresem oraz potrzebą koncentracji uwagi na tych czynnościach zamiast na warunkach na drodze.
  • Jazda manualem jest mniej płynna i bardziej złożona, wymaga większej koncentracji.
  • Trudniej jest nauczyć się jazdy i zdać egzamin w WORD-zie na manualu.

Jakie są zalety kursu na automacie? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, kiedy warto się zdecydować na automatyczną skrzynię biegów

Jakie są plusy kursu, egzaminu oraz jazdy na automacie?

  • Płynniejsze przyspieszanie czy hamowanie, co może okazać się pomocne nie tylko w czasie egzaminu, ale także w codziennym korzystaniu z auta.
  • Płynniejsze ruszanie z miejsca, co okazuje się pomocne w czasie jazdy pod górkę czy w czasie wielkomiejskich korków.
  • Większy komfort jazdy, gdyż nie trzeba ciągle zmieniać biegów czy obsługiwać sprzęgła, a zatem jazda staje się prostsza, szczególnie dla nowicjusza.
  • Obecnie auta na automacie spalają mniej paliwa niż ich odpowiedniki na manualu.
  • Brak niebezpieczeństwa zgaśnięcia pojazdu w czasie ruszania z miejsca lub ruszania na wzniesieniu, co wydaje się szczególnie istotne w czasie egzaminu w WORD-zie.
  • Koszt naprawy skrzyni automatycznej jest tylko trochę wyższy niż manualnej i coraz więcej warsztatów bez problemu jest w stanie ogarnąć te naprawy.
  • Wydaje się, że przyszłość motoryzacji należy do automatów, gdyż w segmencie aut nowych więcej się ich sprzedaje, a przednie marki oferują niekiedy tylko skrzynie automatyczne w swych najnowszych modelach.
  • Wszystkie auta elektryczne, wodorowe czy hybrydowe są dostępne wyłącznie w wersji na automacie.
  • Gdy zrobi się kurs na automacie i uzyska kod 78, zobowiązujący do jazdy wyłącznie na automatach, to nadal można poszerzyć te uprawnienia bez konieczności odbycia kursu na manualu w OSK, wystarczy tylko zdać egzamin praktyczny w WORD-zie właśnie na manualu.
  • Automaty w OSK często mają dodatkowe systemy bezpieczeństwa (takie jak: czujniki parkowania, kamery cofania, rozpoznawanie znaków czy automatyczny hamulec ręczny), z których kursant może, ale nie musi korzystać na kursie lub egzaminie.

Jakie są wady kursu na automacie? Szkoła jazdy z Warszawy podpowiada, jakie minusy niesie ze sobą automatyczna skrzynia biegów

Jakie są minusy kursu, egzaminu oraz jazdy na automacie?

  • Jeśli zda się egzamin na automacie, to zyskuje się prawo jazdy z kodem 78, co oznacza, że można jeździć wyłącznie autem z automatyczną skrzynią biegów.
  • Z reguły auta na automacie są droższe w utrzymaniu i naprawie niż auta z manualną skrzynią biegów, choć trzeba przyznać, że nie jest to już tak znaczna różnica jak kiedyś.
  • Może wystąpić trudność z odsprzedaniem takiego auta, gdyż nadal więcej kierowców w Polsce przemieszcza się manualami.
  • Automaty, zarówno te nowe, jak i używane, są z reguły droższe od swych bliźniaczych modeli na manualu.
  • Z racji tego, że większość WORD-ów nie ma w ofercie automatów, kursant jest zmuszony zdawać egzamin na aucie OSK.

Podsumowanie: manual czy automat? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, która skrzynia biegów będzie lepszym wyborem

Jak zwykle na tak postawione pytanie trudno o jednoznaczną odpowiedź. Warto spojrzeć na to zagadnienie z własnej perspektywy. Niemniej jednak możemy odpowiedzieć, jakiej porady udzielił Zbyszkowi doświadczony kierowca.

Gdy Zbyszek odwiedził wujka i zapytał go o to, czy wybrać kurs na manualu, czy może na automacie, wujek najpierw zadał mu serię pytań. Dotyczyły one takich kwestii, jak: hobby, wolny czas, praca zawodowa, studia czy kontakty z przyjaciółmi. W pierwszej chwili Zbyszek pomyślał, że wujek jest po prostu wścibski.

Jednak wkrótce chłopak zalał się różem wstydu, gdyż głupio mu się zrobiło, że posądził o to swojego wujaszka. Wujek po prostu chciał poznać jego aktualną sytuację i to, jak będzie wyglądało jego życie już po zdaniu prawa jazdy. Gdy zdobył te informacje, wyraził swoją opinię odnośnie do wyboru kursu:

Wydaje mi się, że w twoim przypadku najlepsze będzie zrobienie prawka na manualu, bo:

  • po pierwsze zamierzasz kupić auto używane od znajomych i być może trafi ci się jakaś perełka w dobrym stanie i z małym przebiegiem, a większość twoich znajomych jeździ manualami;
  • po drugie planujesz pracę w zawodzie kierowcy, a więc nie wiesz, czy nie trafisz na firmę, która ma auta wyłącznie z manualnymi skrzyniami biegów;
  • po trzecie jako zawodowy kierowca będziesz stronił od alkoholu, co wykorzystają twoi przyjaciele, z którymi wybierasz się na miasto, i to ty staniesz się ich szoferem;
  • po czwarte, gdy opanujesz jazdę na manualu, to — gdy zajdzie taka potrzeba — równie szybko przysposobisz się do automatu, który jest łatwiejszy w obsłudze.

Jak sam widzisz — ciągnął doświadczony kierowca — najlepszym wyborem w twoim przypadku będzie kurs w OSK oraz egzamin w WORD-zie na manualu, a szkołą jazdy: „Lauto” z Warszawy link: https://ogrodowa5.pl/, gdzie tamtejsi instruktorzy dokonali cudu, gdyż nauczyli jazdy twojego kuzyna, który mylił gaz z hamulcem, a jedynkę ze wstecznym…”

Chr automat nauka jazdy
Jaką formę wykładów wybrać na kategorię B? Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, co jest lepsze: wykłady tradycyjne, wykłady online czy e-learning…

Gdy Arek postanowił zrobić kurs na kategorię B w szkole jazdy z Warszawy, szukał oszczędności. Wpadł na — jak mu się wydawało — świetny pomysł, aby samodzielnie przygotować się do egzaminu w WORD-zie.

Zanim podjął tę decyzję, postanowił poradzić się swojej starszej siostry. Sara, bo tak miała na imię, prawo jazdy zrobiła 3 lata wcześniej. Chociaż Arek wiedział, że była od niego mądrzejsza, rzadko kiedy prosił ją o radę. W końcu przełamał swoją męską dumę i zaprosił siostrę na pizzę.

Gdy już spotkali się w pizzerii, chłopak podzielił się z Sarą swoim pomysłem samodzielnego zrobienia teorii na kategorię B, a następnie przystąpienia do egzaminu w WORD-zie. Co mu doradziła Sara? O tym za chwilę. Najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie, jakie są formy wykładów na kategorię B…

1. Czy wykłady na kategorię B są obowiązkowe? Szkoła jazdy z Warszawy wskazuje, czy warto chodzić na zajęcia teoretyczne

Mamy dwie wiadomości: dobrą i złą. Od której zacząć?

Domyślamy się, że wybór padł na bramkę numer 2… Otóż zła wiadomość jest taka, że ciężko jest samemu dobrze przygotować się z teorii do egzaminu w WORD-zie. Warto mieć to na uwadze, że opanowanie teorii jest fundamentem, bez którego ciężko jest przejść do efektywnej jazdy za kółkiem.

Dobra wiadomość jest taka, że zajęcia teoretyczne mogą być naprawdę szalenie interesujące. Chociaż wykłady na kategorię B nie są obowiązkowe, to wielość ich form sprawia, że nawet najbardziej zajęty człowiek żyjący w Polsce znajdzie czas, aby odbyć szkolenie i zgłębić tajniki profesji kierowcy.

2. Jak przebiegają wykłady na kategorię B? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jakie są formy wykładów na prawo jazdy

Zajęcia teoretyczne na kategorię B trwają 30 godzin lekcyjnych, czyli po 45 minut. Ta liczba godzin wykładów jest przewidziana zgodnie z rozporządzeniem z 4 marca 2016 roku.

Zasadniczo kursant ma do wyboru trzy formy wykładów na kategorię B:

  • wykłady tradycyjne: zajęcia odbywające się w salce lekcyjnej, prowadzone przez wykładowcę z uprawnieniami;
  • wykłady online: te same zajęcia prowadzone przez tego samego wykładowcę na żywo, tyle że za pośrednictwem Internetu i z możliwością wielokrotnego odsłuchania;
  • e-learning: indywidualne zajęcia online dostosowane do potrzeb kursanta, obywające się zdalnie, za pośrednictwem Internetu.

3. Co zabrać ze sobą na wykłady z prawa jazdy oraz czy wykładowca będzie odpytywać? Szkoła jazdy z Warszawy podpowiada, czy należy się obawiać wykładowcy?

Co zabrać ze sobą na wykłady z prawa jazdy?

  • podręcznik (zwykle otrzymuje się go za darmo);
  • zeszyt do notatek;
  • długopis lub ołówek.

Czy wykładowca odpytuje z materiału?

Kolejna dobra wiadomość jest taka, że nie ma powodu do obaw: wykładowca nie terroryzuje kursantów trudnymi pytaniami. Owszem, zdarza się, że wykładowca zadaje pytania, które odnoszą się do przerobionego materiału. Jednak czyni to w tym celu, aby utrwalić wiedzę, co i tak odbywa się w przyjaznej atmosferze, toteż nie należy się go obawiać.

4. Jakie są plusy i minusy wykładów tradycyjnych? OSK z Warszawy wyjaśnia, co można zyskać, biorąc udział w zajęciach w salce wykładowej

Jakie są najważniejsze plusy wykładów tradycyjnych?

  • bezpośredni kontakt z wykładowcą, który mobilizuje do nauki;
  • wspólna nauka z innymi kursantami, która dodaje otuchy;
  • zadawanie pytań na miejscu, a także uzyskiwanie na nie natychmiastowych odpowiedzi;
  • aktywne formy edukacji, które ułatwiają szybkie przyswajanie wiedzy.

Jakie są największe minusy wykładów tradycyjnych?

  • konieczność dostosowania się do z góry ustalonego planu zajęć;
  • brak możliwości przełożenia zajęć z powodu liczebności grupy;
  • konieczność dojazdu na czas w określone miejsce;
  • możliwe problemy ze skupieniem po ciężkim dniu pracy.

5. Jakie są plusy i minusy wykładów online na żywo? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, co można zyskać, biorąc udział w zdalnych zajęciach z teorii

Jakie są najważniejsze plusy wykładów online?

  • możliwość nauki z dowolnego miejsca na ziemi;
  • brak konieczności zwalniania się z pracy czy zajęć;
  • w razie spóźnienia się na wykład online istnieje możliwość odsłuchania go w dowolnym czasie;
  • możliwość zadawania pytań wykładowcy w czasie rzeczywistym.

Jakie są największe minusy wykładów online?

  • brak bezpośredniego kontaktu z wykładowcą w czasie zajęć;
  • brak wsparcia grupy kursantów;
  • mniejsza mobilizacja do nauki;
  • obawy kursantów przed nowoczesną technologią.

6. Jakie są plusy i minusy e-learningu? OSK z Warszawy wskazuje, komu przypadną do gustu zdalne zajęcia za pomocą platformy edukacyjnej

Jakie są najważniejsze plusy e-learningu?

  • globalny zasięg: wystarczy urządzenie z dostępem do Internetu;
  • indywidualne podejście do każdego kursanta, jego tempa przyswajania wiedzy, a także indywidualne konsultacje z instruktorem;
  • brak konieczności zwolnień z pracy lub z zajęć;
  • możliwość odsłuchania wykładów w dowolnym czasie, wielokrotnie, a także sprawdzenie wiedzy za pomocą testów kontrolnych po każdym przerobionym temacie.

Jakie są największe minusy e-learningu?

  • lęk kursantów przed nowoczesnymi technologiami;
  • brak bezpośredniego kontaktu z wykładowcą;
  • niemożność odczucia klimatu przygotowań do egzaminu z innymi kursantami;
  • konieczność samodzielnego motywowania się do nauki.

7. Jaką formę wykładów wybrać na kategorię B? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, która z trzech form jest najlepsza do odbycia szkolenia na prawo jazdy

Jaką formę wykładów wybrać? Odpowiemy jak zawodowy prawnik: „To zależy…”. Od czego? Otóż od indywidualnej sytuacji każdego kursanta. Coś, co jest dobre dla jednego, może okazać się przysłowiowym gwoździem do trumny (czy raczej opony) dla drugiego.

Powróćmy więc do historii Arka i na jego indywidualnym przykładzie odpowiedzmy na to pytanie.

Arek spotkał się ze swoją siostrą Sarą na mieście. Gdy jedli razem pizzę, chłopak opowiedział dziewczynie o swoim świetnym pomyśle samodzielnego odbycia wykładów. Sara wysłuchała go z wielką uwagą, a następnie rzekła bez ogródek:

— Znam cię na tyle dobrze, że wiem, iż to kiepski plan, abyś samodzielnie robił teorię na kategorię B. Ty, jak mało kto, potrzebujesz poczuć bat na plecach, presję, która motywuje cię do walki. Tak więc nie rób teorii samodzielnie, ale w swoim OSK…

— OK, rozumiem — odrzekł Arek, pijąc colę przez słomkę — ale którą formę wykładów wybrać? Wykłady tradycyjne, online na żywo czy może e-learning?

Sara nic nie odpowiedziała, za to wyjęła z torebki kartkę i długopis, a następnie podała je Arkowi.

Powiedziała, żeby z jednej strony kartki napisał: „Jaka jest sytuacja kursanta?”, z drugiej zaś: „Która forma wykładów będzie najlepsza?”.

Potem razem wypełnili kartkę odpowiedziami…

Jaka jest sytuacja kursanta?

  • Arek pracuje i studiuje o różnych porach dnia, także w weekendy.
  • Nie może zwolnić się ani z zajęć, ani z pracy.
  • Do salki wykładowej OSK dojeżdża z domu w 20 minut.
  • Najbardziej lubi wykłady tradycyjne: wtedy najlepiej przyswaja wiedzę.

Która forma wykładów będzie najlepsza?

  • Dla Arka najlepsze będą wykłady online na żywo połączone z tradycyjnymi wykładami.
  • Gdy nie będzie mógł zjawić się na wykładzie tradycyjnym, odsłucha w wolnej chwili wykładu online.
  • Dzięki temu, że wykłady będą odbywać się w konkretnych terminach, będzie zmobilizowany do systematycznej nauki.
  • Oprócz tego poczuje klimat przygotowań do egzaminu za sprawą kontaktu z innymi kursantami szkoły jazdy „Lauto” z Warszawy , a także zostanie zmobilizowany do nauki przez wykładowcę.

Toyta CHR nauka jazdy warszawa osk lauto
Jak krok po kroku zrobić prawo jazdy kategorii B w Warszawie? Szkoła jazdy „Lauto” wyjaśnia, jak w prostych krokach zdobyć prawko i cieszyć się bezpieczeństwem na drodze

Szkoła jazdy „Lauto” wyjaśnia, jak w prostych krokach zdobyć prawko i cieszyć się bezpieczeństwem na drodze

Gdy szef szkoły jazdy z Warszawy wybrał się elką po kursantów, nie spodziewał się, że w drodze spotka go niecodzienna sytuacja. Otóż gdy podjeżdżał w umówione miejsce, nagle usłyszał za plecami dźwięk syren.

Okazało się, że był to nieoznakowany radiowóz. Stało się jasne, że instruktor popełnił jakieś wykroczenie drogowe. Najgorsze było to, że działo się to na oczach kursantów, których miał uczyć przepisowej i bezpiecznej jazdy.

Instruktor niemal zapadł się pod fotel kierowcy. Teraz próbował odtworzyć ostatnie metry trasy, którą przejechał, i newralgiczne miejsca, gdzie mógł popełnić wykroczenie. Ale niestety nie był w stanie sobie przypomnieć, kiedy zawinił.

Jakie wykroczenie popełnił instruktor i jaka spotkała go za to kara? O tym za chwilę. Najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie, jak krok po kroku zrobić prawko w stolicy.

Krok pierwszy: papierologia. Szkoła jazdy z Warszawy podpowiada, jakie formalności należy spełnić przed rozpoczęciem kursu na kategorię B

Pierwszym krokiem do rozpoczęcia kursu na kategorię B jest wyrobienie numeru PKK. Na szkolenie może się zapisać obywatel polski lub cudzoziemiec, który przebywa na terenie Polski co najmniej 6 miesięcy i posiada dokument potwierdzający legalny pobyt w naszej ojczyźnie.

Do uzyskania numeru PKK potrzebujemy:

  • badania lekarskiego;
  • adresu zamieszkania (zameldowania stałego lub czasowego);
  • zdjęcia do prawa jazdy;
  • dowodu osobistego, karty pobytu lub paszportu.

Szkoły chętnie pomogą w uzyskaniu badania lekarskiego, a także w wypełnieniu wniosku o wydanie prawa jazdy. Wszystkie powyższe dokumenty można złożyć osobiście w Urzędzie Miasta, a konkretnie w Wydziale Komunikacji. Gdy już uzyska się numer PKK, można rozpocząć kurs w OSK.

Krok drugi: kurs teoretyczny. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jak przebiegają wykłady na kategorię B

Zajęcia teoretyczne obejmują 30 godzin lekcyjnych po 45 minut każda, czyli łącznie 22 godziny zegarowe.

Jakie formy kursu oferują ośrodki szkolenia kierowców?

  • Kurs popołudniowy, 2-tygodniowy. W naszym OSK jest to cykl 4 wykładów, które odbywają się kolejno we wtorki i czwartki lub poniedziałki i środy od godziny 17.30.
  • Kurs weekendowy. W naszym ośrodku teoria obejmuje 2 wykłady: w sobotę i niedzielę, które trwają od godziny 9.00 do 18.00.
  • Kurs 2-weekendowy. W naszej szkole teoria jest realizowana w 2 weekendy (sobota, niedziela). Podczas tego kursu cały zakres materiału jest wykładany w 4 dni: w pierwszy weekend od godz. 9.00 do 13.00, a w kolejny weekend od 13.00 do 17.30.
  • Kurs online. Charakteryzuje się on wykładami online, które — jak sama nazwa wskazuje — można realizować w dowolnym czasie i miejscu. Zwykle w ramach ceny tego kursu otrzymuje się możliwość konsultacji z wykładowcą.
  • Kurs indywidualny. Jest to oferta dla tych kursantów, którzy nie mogą odbyć wykładów w zaproponowanych przez ośrodek terminach.

Warto wiedzieć, że w skład każdego kursu wchodzą zajęcia z pierwszej pomocy, które obejmują 4 godziny lekcyjne.

Egzamin wewnętrzny z teorii jest przeprowadzany po zakończeniu całego kursu. Istnieje jednak możliwość zaliczenia egzaminu państwowego z teorii przed zakończeniem kursu. Tym samym kursant z automatu zostaje zwolniony z egzaminu w OSK. W naszym ośrodku w cenę kursu jest wliczone 5 podejść do egzaminu wewnętrznego z teorii, a sam egzamin odbywa się w naszej sali wykładowej. Kursanci zapisują się na niego w naszym biurze lub telefonicznie.

Krok trzeci: kurs praktyczny. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jak przebiegają jazdy na kategorię B

Jakie rodzaje kursów praktycznych oferują szkoły nauki jazdy?

  • Kurs podstawowy. Obejmuje on 30 godzin zegarowych jazd.
  • Kurs rozszerzony. Obejmuje on 40 godzin zegarowych jazd.
  • Kurs autem z manualną przekładnią. Jest to kurs podstawowy na hyundaiu I20, czyli na identycznym pojeździe, na którym zdaje się w WORD-zie.
  • Kurs automatem. Wybrać można również samochód z automatyczną skrzynią biegów. Należy jednak mieć to na uwadze, że przy wyborze automatu na kursie także egzamin w WORD-zie będzie zdawany tym samym autem, a prawo jazdy będzie ograniczone wyłącznie do jazdy autami z pedałem sprzęgła.

Przykładowo w naszym OSK szkolimy nową toyotą CHR na automacie, wyposażoną w wiele najnowocześniejszych systemów bezpieczeństwa: czujniki parkowania z przodu i z tyłu, kamerę cofania, ostrzeganie o zbliżających się z boku autach przy parkowaniu oraz przy zmianie pasów ruchu.

  • Kurs VIP intensywny. Obejmuje on codzienne jazdy, tak aby zakończyć kurs możliwie jak najszybciej (nawet w 15 dni!).

W naszym ośrodku działamy tak, że kursant podaje swoje możliwości czasowe, a my wspólnie z nim uzgadniamy miejsca i terminy zajęć. Na jazdy umawiamy się 7 dni w tygodniu od 6.00 do 22.00 na terenie całej Warszawy. Spotykamy się w dogodnych dla wszystkich miejscach komunikacyjnych, do których zaliczamy różne stacje metra lub miejsca egzaminów państwowych.

W ten sposób przygotowujemy naszych kursantów do zdawania egzaminu w jednym z dwóch warszawskich WORD-ów, w których pobliżu są nasze place manewrowe. Odwołanie zajęć może się odbyć tylko i wyłącznie z zachowaniem 24-godzinnego wyprzedzenia, w przeciwnym razie zajęcia przepadają, co wiąże się z koniecznością dokupienia dodatkowych lekcji.

Na koniec kursu przeprowadzamy egzamin wewnętrzny, który jest symulacją egzaminu państwowego. W jego czasie wykonujemy wszystkie zadania, jak na egzaminie:

  • plac manewrowy;
  • parkowania;
  • zawracanie;
  • obsługa pojazdu;
  • przygotowanie się do jazdy.

Po egzaminie omawiamy jego przebieg i wyrażamy opinię, czy umiejętności kursanta są wystarczające do zaliczenia egzaminu w WORD-zie. Jeśli jeszcze nie, to zalecamy lekcje uzupełniające. Warto nadmienić, że często kursanci po zaliczonym egzaminie wewnętrznym starają się jeździć raz w tygodniu podczas oczekiwania na egzamin. Dzięki temu zyskują ciągły kontakt z autem i powiększają doświadczenie za kółkiem…

Krok czwarty: teoria w WORD-zie. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jak przebiega egzamin teoretyczny na prawo jazdy

Oto kilka przydatnych informacji o egzaminie teoretycznym w WORD-zie:

  • zazwyczaj sam egzamin jest w 95% taki sam jak na kursie;
  • należy okazać dokument ze zdjęciem;
  • przysługuje nam test próbny, który trwa 5 minut i pozwala zapoznać się z obsługą komputera;
  • wynik otrzymujemy natychmiast po egzaminie;
  • warto zapoznać się z naszymi błędnymi odpowiedziami.

Krok piąty: praktyka w WORD-zie. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jak przebiega egzamin praktyczny na prawo jazdy

Na egzamin państwowy zapisujemy się po zakończeniu kursu. Zrobić to możemy na dwa sposoby: przez stronę info-car.pl lub osobiście w WORD-zie (kilka dni oczekiwania).

Egzamin praktyczny zaczyna się od sprawdzenia tożsamości zdającego, toteż konieczne są paszport lub dowód osobisty. Najpierw są zadania na placu manewrowym, a potem wyjazd na miasto.

Jak przebiega egzamin praktyczny w WORD-zie?

  • Obsługa pojazdu: płyny i światła.
  • Przygotowanie do jazdy: fotel, lusterka i pasy oraz światła mijania lub dzienne (w zależności od pogody).
  • Jazda pasem ruchu: nie najeżdżamy na linie ani na słupki, jazda jest płynna, a zatrzymanie następuje w kopertach całym autem. Oprócz tego jest możliwa druga próba, a sam manewr wykonujemy, obserwując drogę w lusterkach i obowiązkowo w tylnej szybie.
  • Ruszanie na wzniesieniu: zatrzymujemy się w miejscu wyznaczonym przez egzaminatora i zaciągamy ręczny. Następnie dodajemy gazu, puszczamy sprzęgło i ruszamy. Istnieje możliwoś
  • powtórzenia zadania.
  • Ruszamy na miasto: musimy raz zaparkować i zawrócić.

Co jeszcze powinniśmy wiedzieć o egzaminie praktycznym w WORD-zie?

  • Egzamin w Warszawie zdajemy na hyundaiu I20 lub aucie naszego ośrodka.
  • Jeśli zdajemy automatem, musimy korzystać z auta naszego OSK.
  • W przypadku negatywnego wyniku egzaminu zapisujemy się na kolejny dokładnie w ten sam sposób jak na pierwszy.
  • Gdy zdamy egzamin, czekamy na odbiór prawka.

Krok szósty: odbiór prawka. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, kiedy można odebrać prawo jazdy

Gdy już zdamy egzamin w WORD-zie, udajemy się do Urzędu Miasta w celu uiszczenia opłaty, która wynosi 100 zł i 50 gr. Po upływie dwóch dni nasze prawko widnieje w systemie mObywatel. Jest to prawo jazdy tymczasowe, elektroniczne. Po upływie 2—3 tygodni odbieramy plastikowe prawko w Urzędzie Miasta.

Krok siódmy: polskie drogi. Szkoła jazdy z Warszawy podpowiada, co należy zrobić, aby cieszyć się bezpieczną jazdą po polskich drogach

Sam odbiór prawka nie oznacza, że jesteśmy kierowcami przez duże „K”. Jest to dopiero początek naszej nauki. Jeśli chcemy się nazwać „doświadczonymi kierowcami”, powinniśmy przejechać przynajmniej 40 000 kilometrów, czyli okrążyć ziemię wzdłuż równika. Nim to nastąpi, traktujmy siebie jako osoby w trybie nauki, które powinny jeździć spokojnie i ostrożnie, bez brawury.

Na koniec powróćmy do historii z pierwszego akapitu. Otóż instruktor podjeżdżał w umówione miejsce i nagle usłyszał dźwięk syren. Zjechał więc do zatoczki i spalił się ze wstydu na oczach swych kursantów. Gdy opuścił szybę i przygotował dowód osobisty, podszedł do niego policjant drogówki, który powiedział:

— Proszę bez obaw, pan nie popełnił żadnego wykroczenia. Po prostu kiedyś robiłem kurs w szkole jazdy „Lauto” z Warszawy i chciałem podziękować, nie tylko za świetne przygotowanie do bycia kierowcą, ale także za rozpalenie we mnie pasji do motoryzacji!

nauka jazdy automat szkoła Lauto toyota CHR
Bezpieczeństwo ruchu drogowego-propozycja zmian w prawie jazdy dla kierowców w 2025r.


Konferencja prasowa z propozycjami zamian w prawie dla kierowców


11 listopada (piątek) konferencję prasową zorganizowali minister spraw wewnętrznych i komunikacji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, minister sprawiedliwości Adam Bodnar oraz minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Omawiane były propozycje zmian ustaw mające na celu poprawę bezpieczeństwa dróg w Polsce.

W ciągu pierwszych 9 miesięcy tego roku doszło do około 16 000 400 wypadków. Ponad 1400 osób zginęło, a ponad 19 000 zostało rannych. Nie możemy tego zaakceptować. Państwo nie może w ten sposób zaakceptować śmierci swoich obywateli. – powiedział minister Tomasz Siemoniak.

Zmiany w prawie karnym i administracyjnym mają na celu poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego w Polsce poprzez wprowadzenie nowych mechanizmów administracyjnych i edukacyjnych. Zwiększa również odpowiedzialność za wykroczenia drogowe i wykroczenia drogowe.

Usługi, które zależą ode mnie, jeśli chodzi o bezpieczeństwo na drodze – Policja, Państwowa Straż Pożarna – są zdecydowanie na czele. Ze swojej strony proponujemy zmianę prawa w celu wzmocnienia różnych przepisów.

Udział w nielegalnych wyścigach samochodowych będzie nowym rodzajem przestępstwa. Proponowane zmiany obejmują również wprowadzenie nowych naruszeń zwanych „dryftowa-niem”. Za takie działania grozi mu grzywna w wysokości co najmniej 1500 zł, pozbawienie prawa jazdy na 3 miesiące i zabezpieczenie pojazdu na 30 dni.

Oczywiście polska policja już walczy z tą patologią, ale nie mają wystarczających środków. Policja sprawdzi samochód, prawo jazdy i nałoży mandat za przekroczenie prędkości. Uważamy, że zakres tej patologii jest ogromny i należy opracować nowe przepisy, które przewidują kary za udział w nielegalnych wyścigach samochodowych i udział w nich.

Szef MSWiA zapowiedział, że zwrócił również uwagę na propozycje surowszych kar, które wymagałyby od firm ubezpieczeniowych świadczenia usług informatycznych na temat pojazdów biorących udział w nielegalnych wyścigach. Zwiększy to składki dla osób, które narażają swoje samochody na takie ryzyko.

Chcemy wprowadzić przepisy umożliwiające użytkownikom pojazdów uczestnictwo w spotkaniach bez wcześniejszego powiadomienia lub pociągnięcie do odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za takie spotkania. Przewidziane są kary w wysokości do 5000 zł. Zgodnie z naszą propozycją sąd może podjąć decyzję o konfiskacie pojazdów do udziału w nielegalnych wyścigach

Minister spraw ogólnych i Administracji stwierdził, że w przypadku naruszenia zakazu prowadzenia pojazdów korzystanie z pojazdu będzie zakazane obowiązkowo i na całe życie.

Pomimo zakazu prowadzenia pojazdów przez Sąd, chcemy zaostrzyć kary dla przestępców prowadzących samochody m.in. dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, konfiskata pojazdów, ograniczenia możliwości zwolnienia warunkowego – podsumował minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapowiedział, że wszystkim kierowcom przekraczającym ograniczenie prędkości do 50 km/h na drogach dwujezdniowych poza obszarem zatorów zostanie również wydane prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Proponowane zmiany nie dotyczą dróg ekspresowych i autostrad.

Najważniejsze zmiany dotyczące kierowców, a także egzaminów na prawo jazdy:

  • Rozszerzanie zasady zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie prędkości powyżej 50 km / h, również na drogach dwujezdniowych poza obszarem zabudowanym. Nadal przepis ten nie będzie obowiązywał na drogach ekspresowych oraz autostradach. Dotychczas obowiązywał wyłączenie w obszarze zabudowanym
  • Brak możliwości kursów redukujących punkty karnych za poważne naruszenia prawa;
  • Możliwość uzyskania prawa jazdy dla osób powyżej 17 roku życia z ograniczeniami: prawo jazdy uprawnia do prowadzenia samochodu w towarzystwie osoby dorosłej (nie młodszej niż 24 lata i posiadającej prawo jazdy na 5 lat). Ograniczenie to będzie obowiązywać przez pierwsze sześć miesięcy lub do uzyskania pełnoletności.
  • Wprowadzenie okresów próbnych dla nowych kierowców oraz limitów prędkości.
  • Nowe zasady wydłużenia okresu próbnego – 3 wykroczenia, a także 1 wykroczenie przeciwko bezpieczeństwu ruchu drogowego lub nieprzestrzeganie warunków uzyskania uprawnień dla młodych kierowców.
  • Możliwość przedłużenia okresu zatrzymania prawa jazdy spowodowane przez nie stosowanie się do wcześniejszych zakazów. Obowiązkowe zwiększanie stawki ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za nielegalne rasy.
  • Potrzeba utworzenia otwartego rejestru osób z zakazem prowadzania pojazdów.

Zmiany w przepisach powinny zacząć obowiązywać w pierwszym kwartale 2025r.

Jak wybrać dobrą szkołę jazdy w Warszawie?

Angelika nie szukała szkoły jazdy z Warszawy na własną rękę, ale zdała się na swoją siostrę, która pracowała w Grouponie. Z jej pomocą wybrała bardzo korzystną ofertę na kurs kategorii B. Chociaż cieszyła się, że sporo zaoszczędziła, to jej radość nie trwała zbyt długo…

Najpierw odbyła kurs teoretyczny. Po nim w tej szkole trzeba było zaliczyć egzamin wewnętrzny teoretyczny, aby móc przystąpić do zajęć praktycznych. Pierwsze dwa egzaminy były w cenie kursu.

Angelika była bardzo ambitna, więc sądziła, że zda go z marszu. Jednak okazało się, że pytania były nie tylko bardzo trudne, ale także odbiegały od tych, które pojawiają się na egzaminie w WORD-zie.

Nie dość, że na kolejne podejścia do egzaminu musiała czekać 7 dni, to jeszcze za każde z nich musiała zapłacić 40 zł. Po pięciokrotnym niepowodzeniu już wiedziała, że nie chce kontynuować kursu w tym ośrodku i przedzwoniła do swojej siostry z prośbą o pomoc.

Jak się potoczyły dalsze losy kursantki? O tym za chwilę. Najpierw odpowiedzmy na pytanie, jak wybrać świetny OSK w stolicy.

Po czym poznać, że szkoła jazdy z Warszawy oferuje wysoką jakość szkolenia?

Przez wysoką jakość szkolenia rozumiemy nie tylko to, że OSK przygotuje do egzaminu w WORD-zie, ale także nauczy bezpiecznej jazdy. Co pokazuje raport NIK-u , najczęstszą przyczyną śmierci na polskich drogach jest właśnie kiepski kurs nauki jazdy…

Oto symptomy, że OSK oferuje wysoką jakość szkolenia:

  • świetna kadra: wszyscy pracownicy, począwszy od biura, przez salę wykładową, a skończywszy na instruktorach w elkach, są uprzejmi, punktualni, potrafią wszystko dobrze wyjaśnić, podchodzą z pasją do pracy i są szczęśliwi, gdyż robią to, co lubią, i dobrze zarabiają. Kadra jest na tyle liczna, że gwarantuje ciągłość kursu oraz elastyczność wyboru godzin. W przypadku wybrania taniego kursu musimy się z tym liczyć, że jego cena wpłynie na jakość szkolenia. Często instruktor ma płacone za godzinę pracy, a od tej kwoty musi odjąć zużyte paliwo. Wtedy stara się je oszczędzać, aby jak najwięcej zarobić. Dlatego uczy bardzo wcześnie zmieniać biegi. Przez to kursanci są tak skupieni na biegach, że nie mają czasu na ważniejsze czynności na drodze;
  • metody szkolenia: złą opcją jest nauka na tzw. małpkę, czyli uczenie wszystkiego na sposób. Często kursanci mają problem na łuku lub przy parkowaniu, jeśli robią coś nietypowego. Wtedy takie sposoby często przestają działać. Ważne jest więc, aby szkolenie było indywidualne, regularne i uwzględniło: parkowanie w losowych miejscach, bezpieczną jazdę do tyłu, dynamiczne ruszanie oraz płynne hamowanie;
  • sprawne auta: jeśli nie chcemy niespodzianek na egzaminie, powinniśmy wybrać OSK, którego auta są w nienagannym stanie. Elki powinny mieć opcję podstawienia na egzamin w WORD-zie. Najlepiej, aby były takie same jak w WORD-zie, chyba że zdaje się egzamin na tym samym aucie, na którym robiło się kurs. Wtedy nie ma takiej potrzeby.

Ciężko rozpoznać tak na pierwszy rzut oka, czy dany OSK oferuje wysoką jakość kursu. Nawet zdany egzamin nie musi być odzwierciedleniem umiejętności kursanta. Długoletnia jazda bez kolizji i wypadków jest prawdziwym egzaminem umiejętności, jakie się nabyło w OSK. Co więc zrobić, aby Polak był mądry przed szkodą? O tym poniżej.

Jak sprawdzić, czy szkoła jazdy z Warszawy faktycznie oferuje wysoką jakość szkolenia?

Istnieje kilka sprawdzonych sposób na weryfikację, czy dany OSK oferuje wysoką jakość kursu:

  • opinie znajomych: warto popytać rodzinę i znajomych, który OSK polecają, a następnie dowiedzieć się, jak długo mają prawko i czy jeżdżą bezkolizyjnie;
  • opinie Google: w Internecie jest to najlepsze miejsce do sprawdzenia wiarygodnych opinii. Warto jednak pamiętać, że o ile Google nie pozwala kasować opinii, to OSK może opłacić kogoś, kto napisze je na zlecenie. Takie wpisy pozna się po tym, że są bardzo podobne do siebie, schematyczne i pozbawione emocji;
  • face to face: nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z OSK. Warto więc przejrzeć witrynę szkoły, a następnie przedzwonić do jej biura, aby zadać kilka kluczowych pytań i umówić się na spotkanie. Jeśli cała komunikacja przebiega w miłej atmosferze, wszystkie kwestie są nam rzetelnie wyjaśniane, to dobry znak, że warto rozważyć kurs w danym ośrodku;
  • lekcje obserwacyjne: niektóre ośrodki oferują możliwość przyjścia na wykłady czy udział w szkoleniu na elce jako obserwator. Warto z tej opcji skorzystać, gdyż dzięki niej dowiemy się, jak na żywo przebiega szkolenie;
  • urzędowe uprawnienia: raz do roku starostwo przeprowadza kontrolę ośrodka. Można więc się do niego zgłosić, aby się dowiedzieć, czy OSK oraz instruktor mają odpowiednie i ważne uprawnienia.

Jak rozpoznać rzetelnego wykładowcę i instruktora ze szkoły jazdy z Warszawy?

Oto lista cech świetnego wykładowcy i instruktora nauki jazdy:

  • punktualność: jest zawsze na czas, a nawet wcześniej;
  • pasja: mógłby to robić, nawet gdyby mu za to nie płacili;
  • wiedza: ma zainteresowania związane z motoryzacją, a jego wiedza wykracza poza standardowe ramy;
  • indywidualne podejście: do każdego kursanta podchodzi indywidualnie i elastycznie;
  • cierpliwość: potrafi wszystko wytłumaczyć i pozwala na wyczucie auta, kierunków manewrów. Nie uczy schematów, które w czasie egzaminu się nie sprawdzają;
  • humor: ma dystans zarówno do siebie, jak i do błędów kursanta;
  • gawędziarz: snuje ciekawe historie z życia wzięte, dzięki którym łatwiej opanować przyswajaną wiedzę.

Na co zwrócić uwagę przy zawieraniu umowy ze szkołą jazdy z Warszawy?

Co zrobić, aby umowa nie okazała się cyrografem? Odpowiedź wydaje się prosta: warto ją dokładnie przeczytać i zwrócić uwagę na kilka kluczowych kwestii przed jej podpisaniem.

Oto kluczowe pytania przed podpisaniem umowy z OSK:

  • czy raty są oprocentowane? Warto się dowiedzieć, jak wysoki jest procent oraz na jak długi czas jest rozłożona płatność;
  • jak długi czas mamy na zakończenie kursu? Czasem kursanci wyjeżdżają na długi czas, po czym wracają, aby kontynuować szkolenie. W zależności od ośrodka od rozpoczęcia szkolenia kursant ma od 6 do 24 miesięcy na zakończenie kursu;
  • kiedy najpóźniej można odwołać lekcje nauki jazdy oraz egzamin? Standardowo w stolicy są to 24 godziny w przypadku jazd, z kolei egzamin można odwołać 2 dni wcześniej;
  • jakie konsekwencje spotkają kursanta za nieodwołanie lekcji na czas? Najpewniej konsekwencją opuszczenia lekcji jazdy będzie konieczność dodatkowych jazd. Minimalna ilość godzin kursu na kategorię B wynosi 30 godzin zegarowych. Jeśli więc kursant opuści 10 jazd kursu podstawowego, będzie musiał dokupić tyle samo dodatkowych jazd, aby osiągnąć wymagany pułap godzin;
  • czy egzaminy wewnętrzne są wliczone w cenę? Warto także się dowiedzieć, czy łatwo jest je zdać, czy może ośrodek robi niepotrzebne problemy;
  • jaka częstotliwość jazd jest gwarantowana przez OSK? Oby w praktyce się nie okazało, że raz w miesiącu…

Podsumowanie: jak wybrać dobrą szkołę jazdy w Warszawie?

Chcąc odpowiedzieć na to pytanie, wróćmy do historii Angeliki. Otóż po pięciu nieudanych próbach zdania teorii kursantka skontaktowała się z siostrą, która pracowała w Grouponie. Siostrzyczka pomogła jej odzyskać część pieniędzy za kurs.

Po rezygnacji z tego kursu Angelika zapisała się od razu na egzamin państwowy. I ku swemu zdziwieniu zdała go za pierwszym razem, gdyż okazał się on o wiele łatwiejszy niż ten, do którego podchodziła w tym OSK.

Następnie z pomocą znajomych trafiła na szkołę jazdy „Lauto” z Warszawy. Ten ośrodek przygotował ją do egzaminu praktycznego w WORD-zie, który zdała za pierwszym podejściem, a także nauczył bezpiecznej jazdy po polskich drogach…

Szkoła jazdy lauto
Jak zdać egzamin w WORD-zie za pierwszym podejściem? Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, jak z marszu zdobyć prawo jazdy w stolicy

Dwie przyjaciółki, Marysia i Marta, poszły na kurs w szkole jazdy w Warszawie, ale każda wybrała inny ośrodek. Pierwsza z nich kierowała się tym, aby nie tylko zdać za pierwszym podejściem, ale także nauczyć się bezpiecznej jazdy.

Marta zaś wybrała ten OSK, który oferował kurs na kategorię B w świetnej cenie. Dokuczała Marysi, że ta przepłaca, wydając więcej za to samo. Gdy więc Marysia zdała jako pierwsza, sypnęła groszem, aby pomóc przyjaciółce: fundnęła jej dwie godziny jazdy przed egzaminem w WORD-zie w swoim OSK.

I ta jazda niemal zakończyła się katastrofą z winy Marty. Zaraz po wyjeździe z WORD-u Marta, skręcając na pierwszym skrzyżowaniu w lewo, spośród sześciu pasów wybrała ten najbardziej z lewej strony, czyli ruszyła pod prąd na przystanek autobusowy.

Delikatnie rzecz ujmując, ten wyczyn nie rokował, że dziewczyna zda za pierwszym podejściem jak Marysia. A jednak… Zdała tak samo jak jej przyjaciółka i jeszcze się z niej nabijała, bo wydała na kurs znacznie mniej.

Jak się potoczyły losy obu dziewczyn za kółkiem? O tym za chwilę. Najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie, jak zdać za pierwszym podejściem w stolicy…

  1. Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, jak się przygotować na egzamin teoretyczny w WORD-zie

Oto jak zdać teorię za pierwszym podejściem:

  • należy robić to, co będzie na egzaminie, czyli rozwiązywać testy. Ważne jest, aby robić to nie w trybie egzaminu, ale nauki, gdzie sami dobieramy zestawy pytań, a nie trafiamy na te same pytania;
  • opłaca się wybrać dobrą aplikację, która potrafi wskazać powód błędnej odpowiedzi i udzielić wyczerpującego wyjaśnienia danego zagadnienia. W niej zaznaczymy pytania, które sprawiają nam problemy, a następnie będziemy do nich powracać aż do skutku;
  • warto jest uczyć się działami. Dzięki temu zyskamy porównanie podobnych pytań. Tym samym nauka stanie się łatwiejsza, gdyż zrozumiemy schemat pytań i odpowiedzi;
  • najbardziej efektywnie przebiega nauka, gdy uczymy się najtrudniejszych pytań. Zarówno najtrudniejszych, jak i najlepiej punktowanych.
  1. Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, jak się przygotować na egzamin praktyczny w WORD-zie

Oto przydatne wskazówki, które mogą pomóc ogarnąć praktykę za pierwszym podejściem:

  • gdy jesteśmy przed pierwszym egzaminem, warto poprosić instruktora o ocenę naszego poziomu przygotowania, a następnie omówić z nim i spróbować zrozumieć błędy z ostatnich lekcji;
  • gdy jest to kolejny egzamin, musimy przeanalizować nasz ostatni egzamin. Skoro było bardzo blisko zdania, następnym razem powinno być łatwiej. Jeśli wyciągniemy stosowne wnioski z porażki, nasze szanse znacznie wzrosną;
  • dobrym ruchem jest zaplanowanie pojedynczej lekcji w celu odświeżenia wiadomości. Szczególnie ważna jest jazda tuż przed egzaminem w WORD-zie, która może być dobrą rozgrzewką;
  • powiedzmy sobie szczerze: nie każdy po kursie podstawowym jest należycie przygotowany do egzaminu. Czasem potrzeba więcej jazd niż przepisowe 30 godzin na drodze. Jeśli instruktor sugeruje, aby wykupić dodatkowe jazdy, to pewnie tak należy uczynić, chcąc uniknąć porażki w WORD-zie;
  • na efektywność kursu ma wpływ systematyczność. Warto o tym pamiętać tuż przed egzaminem. Zamiast jeździć codziennie przez pięć dni tuż przed egzaminem, lepiej jest rozłożyć wszystko w czasie. Poświęcając na to od dwóch do trzech tygodni, zyskamy: większy luz, brak presji przed nadchodzącym egzaminem oraz czas na analizę ostatnich lekcji;
  • praktyka czyni mistrza. Innymi słowy: jeśli chce się nauczyć jazdy autem, trzeba jeździć. Nie da się tego nauczyć z podręcznika. Do sprawnej jazdy po polskich drogach potrzeba więcej jazd niż przepisowe 30 godzin…
  1. Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, o jakiej porze dnia najlepiej zdawać praktykę, aby zwiększyć szansę na zdanie

Chociaż nie istnieje jednoznaczna odpowiedź na to pytanie, to przedstawmy kilka faktów, które mogą okazać się pomocne w wyborze właściwej pory kursu.

Po pierwsze rano ruch jest najbardziej dynamiczny. Wynika to z tego, że każdy spieszy się do pracy. Jego natężenie spada po godzinie 10.00, a także wieczorem, po 19.00.

Po drugie niestety nie zawsze mały ruch jest na plus, jeśli chodzi o egzamin w WORD-zie. Czasem kursantom wychodzi na korzyść, gdy jest większe natężenie ruchu.

Oto przykłady ukazujące, kiedy większy ruch może zadziałać na naszą korzyść:

  • kursantka jedzie pustą ulicą na egzaminie. Niestety nie spojrzała na znak, więc nie wie, jaki to jest rodzaj ulicy: czy jednokierunkowa, czy może dwukierunkowa. Otrzymuje polecenie, aby na skrzyżowaniu skręcić w lewo. Do skrętu nie wybrała lewego pasa, bo wydawało jej się, że to ulica dwukierunkowa. A tymczasem była to ulica jednokierunkowa, więc powinna wybrać właśnie lewy pas…
  • kursant jechał pustą ulicą i — o zgrozo! — nie spostrzegł znaku „STOP”. Dopiero egzaminator wcisnął hamulec i w ten sposób zakończył egzamin. Gdyby na tym skrzyżowaniu panował ruch, to być może kursant spostrzegłby jadące auta i stanąłby przed grubą, ciągłą linią…

Kiedy więc najlepiej zdawać egzamin? Otóż wtedy, kiedy robiło się kurs… Wynika to z faktu, że kursant przywykł do warunków atmosferycznych i natężenia ruchu, jaki miał na szkoleniu, tym samym łatwiej mu będzie się zmierzyć z nimi na egzaminie.

  1. Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, jak opanować stres przed egzaminem praktycznym, aby nie popełnić głupich błędów

Warto mieć świadomość, że stres i lęk nie są czymś złym. Każdy z nas je przeżywa. Jednak jak powiedział klasyk: bohater różni się od tchórza tym, że im się nie poddaje.

Jak więc sobie z nimi poradzić? Oto garść sugestii:

  • rozmowa z dobrym psychologiem;
  • stosowanie suplementów diety;
  • spożywanie więcej warzyw, a mniej mięsa, ziemniaków i strączkowych;
  • rzucenie palenia czy ograniczenie picia kawy;
  • więcej ruchu, a mniej kanapowania;
  • chodzenie spać na dwie godziny przed północą;
  • spożywanie posiłków na dwie godziny przed snem;
  • odstawianie ekranów smartfona i komputera na dwie godziny przed snem;
  • ocena szans na zdanie z instruktorem, a dopiero potem zapisanie się na egzamin.
  1. Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, czym się cechują bądź co robią kursanci, którzy zdają egzamin za pierwszym podejściem

Sytuacja wygląda następująco: jedynie 20% osób jest gotowa do egzaminu w WORD-zie po kursie podstawowym.

Tylko 20% kursantów przystępuje do egzaminu, gdy jest na to przygotowana. Przez przygotowanie rozumiemy taką sytuację, że kursant w czasie symulacji egzaminu z instruktorem popełnia tylko dwa poważne błędy na godzinę.

Pozostali kursanci traktują egzamin jak loterię: może się uda, a może nie…

Co decyduje o tym, że dany kursant zdaje za pierwszym podejściem? Oto czynniki sukcesu:

  • świetny OSK i wspaniali instruktorzy;
  • dobre geny, predyspozycje naturalne;
  • duża determinacja w nauce.

Najważniejszymi czynnikami są właśnie pierwszy i trzeci. Można więc rzec, że jak najbardziej kwestia zdania prawka jest sprawą zależną od nas, naszego wysiłku i mądrych wyborów…

Jak zdać egzaminy w WORD-zie za pierwszym podejściem?

Wróćmy do historii kursantek z pierwszego akapitu. Obie dziewczyny zdały za pierwszym razem… i tutaj kończy się między nimi podobieństwo. Otóż Marysia czuła się za kółkiem jak ryba w wodzie, w przeciwieństwie do Marty.

Ta ostatnia odebrała prawo jazdy i załadowała całą rodzinkę do auta na pierwszą wspólną przejażdżkę. Zabrała bliskich do WORD-u i popełniła ten sam błąd co przedtem: wjechała z nimi pod prąd, powodując niemal zawał serca u swej mamy.

Od tego dnia Marta przestała siadać za kółkiem. I tak by pozostało, gdyby nie Marysia, która namówiła ją, aby wykupiła jazdy w szkole jazdy „Lauto” z Warszawy. Dzięki temu Marta nauczyła się bezpiecznej jazdy i przezwyciężyła lęk za kółkiem. Teraz dziewczyna śmiga autem po stolicy i bez problemu rozróżnia ulice jednokierunkowe od dwukierunkowych.