Search for:
Trasa egzaminacyjna
Trasy egzaminacyjne w Warszawie. Szkoła jazdy „Lauto” publikuje przykładowe trasy z WORD-u na Odlewniczej i Bemowie

Gdy Wojtek zapisywał się na kurs na kategorię B w szkole jazdy z Warszawy, nie przypuszczał, że przeżyje istny horror. Otóż do egzaminu praktycznego w WORD-zie podchodził pięciokrotnie. Jego koledzy ogarnęli prawko za pierwszym, drugim, no góra trzecim podejściem, a on oblewał egzamin po egzaminie i czerwienił się ze wstydu przed kolegami. Po nieprzespaniu wielu nocy doszedł do wniosku, że przyczyna jego upokorzenia leżała w WORD-zie , w którym zdawał egzamin, dlatego zaczął rozważać podejście w innym mieście.

Szkoła jazdy z Warszawy odpowiada na pytanie: Gdzie najłatwiej zdać egzamin na prawo jazdy?

Wojtek zaprosił swojego przyjaciela o ksywce Pixel na piwo, aby się poradzić, w którym WORD-zie poza stolicą przystąpić do egzaminu.

— Nie wiem, na ile ci pomogę — odrzekł Pixel — bo dysponuję danymi z roku 2023, kiedy to ja robiłem prawko. Sytuacja wyglądała następująco: najłatwiej w Polsce teorię można było zdać w Opolu, gdzie zdawalność wynosiła 71%, a praktykę w Rzeszowie — tam było 51%. U nas, na Odlewniczej, zdawalność z teorii na kategorię B wynosiła 56%, a z praktyki 35%, Z kolei na Bemowie z teorii było 50%, a z praktyki 31%. Moim zdaniem nie powinieneś się sugerować zdawalnością danego WORD-u, ale wybrać właściwy OSK, z którym przećwiczysz do bólu trasy egzaminacyjne oraz nauczysz się bezpiecznej jazdy. Oto namiary na moją szkołę jazdy z Warszawy, w której bez problemu ogarniesz prawko.

Wojtek przeniósł się do nowej szkoły, gdzie przejechał domniemane trasy egzaminacyjne.

Szkoła jazdy z Warszawy odpowiada na pytanie: Jak przebiegała trasa egzaminacyjna Wojtka z WORD-u na Odlewniczej?

  • Po przejechaniu bramy WORD-u ustąpił pierwszeństwa pojazdom z prawej strony, wyjeżdżającym z parkingu. Następnie, ustępując pierwszeństwa pojazdom z lewej strony oraz zawracającym z prawej, skręcił w prawo, w Odlewniczą.
  • Na światłach skręcił w prawo, w Annopol, ustępując pierwszeństwa pieszym. Na Rembielińskiej na światłach lewy pas był do skrętu w lewo, a prawy do jazdy prosto bądź w prawo. Instruktor nie mówił, gdzie jechać, więc trzeba było sunąć prosto…
  • Skręcił w prawo, w Poborzańską, gdzie ustąpił pierwszeństwa tramwajom i pieszym. Dalej przeciął Bolesławicką, nieoznaczone skrzyżowanie równorzędne, gdzie jadąc prosto, ustąpił pierwszeństwa pojazdom z prawej strony. Chwilę później skrzyżowanie równorzędne z Goworowską, więc jadąc prosto, ponownie ustąpił pierwszeństwa z prawej strony. Kolejne skrzyżowanie równorzędne na Niemeńskiej, które jest oznaczone znakiem A-5.
  • Na kolejnym nieoznakowanym skrzyżowaniu równorzędnym skręcił w lewo, w Ogińskiego, ustępując pierwszeństwa pojazdom z prawej strony oraz jadącym z kierunku przeciwnego prosto lub skręcającym w prawo.
  • Stanął przed skrzyżowaniem, bo miał „STOP” (B-20). Następnie skręcił w lewo, w Bartniczą, ustępując pierwszeństwa pojazdom znajdującym się na drodze z pierwszeństwem oraz jadącym z kierunku przeciwnego prosto lub skręcającym w prawo. Potem ponownie w prawo, w Bolesławicką, i pokonał skrzyżowanie dróg równorzędnych z Nadwiślańską, a potem Syrokomli, a następnie w prawo w Julianowską, i znowu w prawo w Ogińskiego, skąd w lewo na równorzędnym w Syrokomli.
  • Następnie w prawo, w Wysockiego, a potem w prawo, w Poborzańską, ustępując pierwszeństwa pieszym oraz rowerzystom. Następnie na skrzyżowaniu równorzędnym skręcił w Ogińskiego, ustępując pierwszeństwa jadącym z prawej oraz z naprzeciwka, którzy jechali prosto bądź skręcali w prawo. Zajmując prawy pas na światłach, skręcił w prawo w Bazyliańską, ustępując pierwszeństwa rowerzystom oraz pieszym.
  • Potem skręcił w prawo, z Kondratowicza w Rembielińską. Z wiaduktu zjechał jednokierunkową ze znakiem D-3, a następnie na skrzyżowaniu dróg równorzędnych skręcił w lewo od lewej krawędzi jezdni. Na wysokości salonu Volvo skręcił ponownie w lewo, ustępując pierwszeństwa pojazdom jadącym z przeciwka prosto lub skręcającym w prawo. Tu był znak STOP (B-20) i nakaz skrętu w prawo, więc stanął i ustąpił pierwszeństwa pojazdom z lewej strony. Pokonał skrzyżowanie z Łabiszyńską, a następnie z lewego pasa zjechał na Krasnobrodzką, ustępując pierwszeństwa pieszym i rowerzystom. Tam wykonał hamowanie do zatrzymania w wyznaczonym miejscu, czyli przed latarnią. Jechał prosto, więc na skrzyżowaniu z Chodecką była droga z pierwszeństwem ze znakiem D-1 z tablicą T-6 (droga z pierwszeństwem przy skręcie w prawo, z naprzeciwka ustąp pierwszeństwa), dlatego ustąpił pojazdom jadącym z prawej strony. Tutaj parkował i zawracał z użyciem biegu wstecznego. I tak powrócił na skrzyżowanie, na którym skręcił w lewo w Chodecką, mając znak ustąp pierwszeństwa z tablicą T-6 (z naprzeciwka i z lewej na pierwszeństwie, a my mamy ustąp pierwszeństwa), dlatego ustąpił pojazdom z kierunku przeciwnego oraz z lewej.
  • Chociaż miał na skrzyżowaniu czerwone, to zapaliła się zielona strzałka, przed którą stanął, a następnie — z braku pieszych — skręcił w prawo w Łojewską. Zajmując lewy pas, na światłach skręcił w lewo, w Łabiszyńską, ustępując pierwszeństwa pieszym.
  • Zawrócił na skrzyżowaniu z sygnalizacją (S-1, Kondratowicza), ustępując pierwszeństwa pojazdom z kierunku przeciwnego, a następnie autobusowi, który włączył się do ruchu z przystanku.
  • Potem zajął środkowy pas do jazdy prosto lub w lewo i skręcił na światłach pod wiaduktem na rondzie Moraczewskiego w lewo. Sunął ekspresówką, zwracając uwagę na ograniczenia prędkości. W końcu z niej zjechał i dotarł na Odlewniczą, gdzie ustępując pierwszeństwa rowerzystom, skręcił w prawo do WORD-u.

Szkoła jazdy z Warszawy odpowiada na pytanie: Jak przebiegała trasa egzaminacyjna Wojtka z WORD-u na Bemowie?

  • Kursant, jadąc Powstańców Śląskich, dotarł do znaku ustąp pierwszeństwa, ustąpił pierwszeństwa pieszym i rowerzystom, a także innym pojazdom jadącym z pierwszeństwem i trzymając się swojego pasa ruchu, skręcił w lewo, w Piastów Śląskich. Potem zajął środkowy pas do skrętu w lewo i na światłach wjechał w Powstańców Śląskich.
  • Następnie zajął prawy pas do skrętu w prawo i zjechał w Maczka na zielonym, ustępując pierwszeństwa pieszym. Potem znowu zajął prawy pas do skrętu w prawo i na zielonym zjechał w Powązkowską, ustępując pierwszeństwa pieszym.
  • Na skrzyżowaniu z Obrońcami Tobruku był znak droga z pierwszeństwem z tabliczką (pierwszeństwo z jego strony i z prawej, a ustąp z naprzeciwka), jechał prosto, toteż ustąpił pierwszeństwa pojazdom z prawej strony, bo znajdował się z nimi w sytuacji równorzędnej na drodze z pierwszeństwem. Kawałek dalej zahamował do zatrzymania w wyznaczonym miejscu, czyli przy latarni oraz przy prawej krawędzi jezdni. Po upewnieniu się w lusterkach oraz przez ramię i ustąpieniu pierwszeństwa innym pojazdom, ruszył dalej. Chwilę później wjechał w bramę, gdzie zawrócił z użyciem biegu wstecznego. Potem skręcił w prawo i ustępując pierwszeństwa, wjechał w Maczka.
  • Zjechał na lewy pas do skrętu w lewo, a następnie na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym z sygnalizacją świetlną zawrócił. Wykonując drugi skręt, uważał na pojazdy skręcające z sąsiedniego pasa ruchu, po czym zajął prawy pas do jazdy na wprost Maczka. Potem zajął prawy pas do skrętu w prawo, gdzie na światłach wjechał w Rudnickiego, ustępując pierwszeństwa rowerzystom i pieszym.
  • Następnie zajął prawy pas do jazdy na wprost i przejechał przez skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Zajął lewy pas do skrętu w lewo, w Broniewskiego, na światłach, ustępując pierwszeństwa pojazdom jadącym z kierunku przeciwnego prosto i skręcających w prawo, jak również pieszym. Potem na skrzyżowaniu z sygnalizacją skręcił w prawo, w Jarzębskiego, ustępując pierwszeństwa pieszym i rowerzystom.
  • Skręcił w prawo, w Staffa, aby przećwiczyć parkowanie prostopadłe. Jechał prosto przez skrzyżowanie równorzędne i wjechał w jednokierunkową, aby kawałek dalej wykonać skręt w lewo od lewej krawędzi jezdni w Lisowską. Potem pokonał kolejne skrzyżowanie dróg równorzędnych, jadąc prosto przez skrzyżowanie ze znakiem ustąp na Żeromskiego, też pokonując je na wprost.
  • Kolejne równorzędne na Schoroegera, wjechał na wprost w jednokierunkową. Dojechał do skrzyżowania z ustąp pierwszeństwa, a potem ze znakiem STOP (stanął przed linią ciągłą) i skręcił w lewo, w Kasprowicza.
  • Potem na skrzyżowaniu z sygnalizacją skręcił w lewo, w Aleje Zjednoczenia. W końcu dotarł do skrzyżowania z boczną zieloną strzałką (S-2), gdzie po ustąpieniu pierwszeństwa pieszym oraz rowerzystom wjechał w prawo, w Broniewskiego, gdzie wkrótce zajął środkowy pas do skrętu w lewo, w Reymonta, na światłach.
  • Pokonując kolejne skrzyżowania, jechał prosto do WORD-u, w końcu skręcił na światłach w Piastów Śląskich i po ustąpieniu pierwszeństwa autobusowi, który włączał się do ruchu z przystanku, ponownie skręcił w prawo, w Powstańców Śląskich, i stamtąd dojechał do WORD-u.

Szkoła jazdy z Warszawy odpowiada na pytanie: Czy warto zdawać egzamin w WORD-zie poza stolicą?

Jak pokazuje historia Wojtka, nie ma takiej potrzeby. Chłopak wybrał dobry OSK w stolicy i dzięki temu nie tylko przygotował się do jazdy po polskich drogach, ale także zdał egzamin na kategorię B. Tak więc wystarczyło zmienić ośrodek na szkołę jazdy „Lauto” z Warszawy, aby kwestia wyboru WORD-u stała się tylko formalnością…

Ranking szkół nauki jazdy
TOP 10 szkół jazdy z Warszawy w 2025 roku. OSK „Lauto” prezentuje ranking najlepszych ośrodków na podstawie opinii kursantów

Gdy Zbyszek podjął decyzję o kursie na kategorię B, wiedział, że musi znaleźć najlepszą szkołę jazdy w Warszawie, bez której nie ma szans na prawko. Chłopak nigdy nie siedział za kierownicą, wolny czas spędzał przed komputerem, a słowo „WORD” jednoznacznie kojarzyło mu się z oprogramowaniem, a nie z ośrodkiem egzaminacyjnym

Zbyszek przybrał następującą metodologię poszukiwań: zgodnie z opiniami Google wybierze dziewięć ośrodków, których liczba ocen wynosi przynajmniej 300, a średnia ocen — od 4,9 do 5,0 na 5,0 możliwych. Następnie zapyta znajomych o polecenie szkoły, w której robili kurs, i z ich opinii wyselekcjonuje ostatni ośrodek w rankingu.

Które ośrodki znalazły się w rankingu Zbyszka? Zanim udzielimy odpowiedzi na to pytanie, warto nadmienić, że nie jest to ranking od najlepszego do najgorszego, ale każda z wymienionych w nim szkół zasługuje na uwagę…

Szkoła jazdy „Gazelka” z Warszawy

Chociaż nikomu nie trzeba jej przedstawiać, to jednak to zrobimy: dzięki świetnemu zarządzaniu duża szkoła, która wydaje się biurokratycznym molochem, w rzeczywistości jest ośrodkiem zapewniającym zarówno indywidualne podejście do kursanta, jak i bazę świetnych instruktorów.

Warto wiedzieć!

  • Witryna: www.gazelka.pl.
  • Działalność: 10 lat.
  • Liczba opinii: 887 (z jednej lokalizacji: Okęcie-Włochy).
  • Średnia ocen: 5,0/5,0.

OSK „Ekspert” z Warszawy

Oto kolejny dowód, że nie tylko małe jest piękne. Duży ośrodek, taki jak „Ekspert”, jak najbardziej może umilić życie kursantom, szczególnie tym po przejściach z innymi szkołami. Tutejsi instruktorzy mają świetny patent na stres, dzięki czemu kursanci są w stanie zdać z marszu… a raczej z jazdy. Indywidualne podejście, świetna atmosfera i elastyczność — czego można chcieć więcej?

Warto wiedzieć!

  • Witryna: www.expert-szkola.pl.
  • Działalność: od ponad 5 lat.
  • Liczba opinii: 1 tys. (z jednej lokalizacji: Bemowo).
  • Średnia ocen: 5,0/5,0.

Szkoła jazdy „Lejdis & Gentleman” z Warszawy

Jak sama nazwa wskazuje, jest to szkoła tak samo dobra dla pań, jak i dla panów. Ma dobre podejście do kursanta — nauka bez stresu, wszystko dobrze wyjaśnione i przećwiczone. Kursant czuje się dobrze przygotowany do egzaminu w WORD-zie. Krótko mówiąc: pełna profeska bez niepotrzebnej spiny…

Warto wiedzieć!

  • Witryna: www.osklejdiswarszawa.pl.
  • Działalność: od ponad 7 lat.
  • Liczba opinii: 475 (z jednej lokalizacji: Tarchomin-Białołęka).
  • Średnia ocen: 5,0/5,0.

OSK „Auto Liga” z Warszawy

Dla kogo jest ta szkoła? Jeśli odbywało się kurs w trzech innych ośrodkach, miało się szkolenie u siedmiu innych instruktorów, oblało się dziesięciokrotnie egzamin z powodu stresu i serdecznie ma się już dosyć robienia prawka, to najwyższy czas spróbować swoich sił w „Auto Lidze”. Tutaj nie tylko nauczą bezpiecznej jazdy po polskich drogach, ale także dodadzą wiary w sukces, pozwolą poczuć auto i nabyć pewności na drodze, co przełoży się na zaliczony egzamin w WORD-zie…

Warto wiedzieć!

  • Witryna: www.auto-liga.pl.
  • Działalność: od ponad 7 lat.
  • Liczba opinii: 518.
  • Średnia ocen: 5,0/5,0.

Szkoła jazdy „Prosto” z Warszawy

Uwaga, będzie zagadka… Oto ona: „Jak pojechać na skrzyżowaniu, aby jak najszybciej dojechać po własne prawko?”. Tak, dokładnie najlepiej jechać „Prosto” do celu, a nie gdzieś naokoło. Chociaż OSK „Prosto” ma oceny 5 na 5, to niektórym kursantom wydaje się, że tak wysoka nota musiała zostać kupiona. Nic z tych rzeczy! Co potwierdzają wyniki, jakość szkolenia tego ośrodka zasługuje na wyróżnienie. Odnajdą się tutaj kursantki, które w czasie jazd przeżywają horror, a po nich wylewają gęste krople łez. Tutaj jazdy staną się przyjemnością, a po każdej z nich otrzyma się informacje, co poszło, jak należy, a także co wymaga jeszcze pracy. I te informacje zostaną zapisane przez instruktora w książeczce, którą kursant może przeanalizować w zaciszu domowym.

Warto wiedzieć!

  • Witryna: www.prosto.edu.pl.
  • Działalność: od ponad 5 lat.
  • Liczba opinii: 323.
  • Średnia ocen: 5,0/5,0.

OSK „Totu-L” z Warszawy

Zajęcia w tym ośrodku szkolenia kierowców przebiegają bardzo intensywnie, i to zarówno teoretyczne, jak i praktyczne. Za sprawą świetnego instruktora każda minuta będzie dobrze wykorzystana. Kursant otrzyma garść cennych porad i pouczenie, aby nie przychodził na jazdy po zarwanej nocy, ale w pełni sił, aby jak najwydajniej wykorzystać opłacony czas. Nie powinno nas dziwić, że kursant traktujący te pouczenia na serio nierzadko zdaje za pierwszym podejściem. Warto nadmienić, że sama lokalizacja szkoły też jest w porządku, bo mieści się pięć minut od przystanku tramwajowego.

Warto wiedzieć!

  • Witryna: www.szkolajazdytotu.pl.
  • Działalność: od ponad 20 lat.
  • Liczba opinii: 524.
  • Średnia ocen: 4,9/5,0.

Szkoła jazdy „Piero” z Warszawy

Ośrodek Szkolenia Kierowców „Piero” to przede wszystkim wysoka kultura szkolenia. Właściwie od pierwszego kontaktu z tym ośrodkiem kursant spotyka się z przemiłą obsługą. I to już poczynając od biura, gdzie przesympatyczne panie, które mają urwanie głowy z papierami, i tak znajdą czas, aby coś podpowiedzieć, doradzić czy po prostu pomóc rozwiązać jakiś problem. Szkolenie także przebiega w miłej atmosferze. Instruktorzy w czasie jazd są mili, kulturalni, nie robią osobistych wycieczek jak w niektórych szkołach i starają się wszystko cierpliwie wyjaśniać.

Warto wiedzieć!

  • Witryna: www.piero.waw.pl.
  • Działalność: od ponad 30 lat.
  • Liczba opinii: 319.
  • Średnia ocen: 4,9/5,0.

OSK „Enigma” z Warszawy

Zacznijmy od zajęć teoretycznych… Otóż są prowadzone w bardzo ciekawy sposób, bez cienia nudy, a do tego bardzo zrozumiałym językiem. Wykładowca co jakiś czas wplata ciekawostki, które pozwalają podtrzymać zainteresowanie. Jeśli ktoś twierdzi, że spał na wykładach, to albo kłamie, albo przyszedł na nie po zarwanej nocy. Podobnie jest z zajęciami praktycznymi. Instruktor zadba o luźną atmosferę, a do tego całkowicie na trzeźwo, dzięki czemu nauka będzie wchodziła do głowy jak nóż w masło. Jeśli kursant ma problemy z jakimś manewrem, który powinien pojawić się na egzaminie, to instruktor przećwiczy go z nim do perfekcji. W efekcie nie tylko wizyta w WORD-zie stanie się formalnością, ale także jazda po polskich drogach będzie bezpieczną przyjemnością.

Warto wiedzieć!

  • Witryna: www.superenigma.pl.
  • Działalność: od ponad 10 lat.
  • Liczba opinii: 474.
  • Średnia ocen: 4,9/5,0.

Szkoła jazdy „Auto-Stop” z Warszawy

Chociaż nie rekomendujemy podróży autostopem, bo czasy są niebezpieczne, to chciałoby się zaśpiewać, parafrazując słowa piosenki Karin Stanek: „Auto-Stop, Auto-Stop, wsiadaj, bracie, dalej, hop!”. Otóż ten ośrodek ma kilka asów w rękawie, którymi są instruktorzy. Dzięki temu, że kursanci odbywają szkolenie u kilku z nich, a nie tylko u jednego ulubionego, lepiej przygotowują się do egzaminu, gdyż każdy z nich wnosi pewną świeżość do szkolenia. Potem sam egzamin nie jest już tak stresujący, bo kursant przywykł do tego, że na fotelu obok jeździ z coraz to nowymi osobami…

Warto wiedzieć!

  • Witryna: www.auto-stop.pl.
  • Działalność: od ponad 25 lat.
  • Liczba opinii: 554.
  • Średnia ocen: 4,9/5,0.

Szkoła jazdy z Warszawy polecana przez sąsiadkę

Gdy Zbyszek sporządził listę najlepszych dziewięciu ośrodków według opinii Google, skontaktował się ze znajomymi, aby podpowiedzieli mu, którą szkołę polecają jako dziesiątą.

Niestety jego znajomi go zawiedli. Nikt nie chciał polecić mu szkoły, bo każda z pytanych osób nie była do końca zadowolona z przebiegu kursu na kategorię B. Niektórzy myśleli o zmianie ośrodka, inni byli po kilku nieudanych podejściach do egzaminu w WORD-zie…

Chłopak postanowił wyjść z Burkiem na spacer, a po powrocie znaleźć w sieci jeszcze jedną szkołę godną polecenia. Ledwie wydostał się z bloku, na parkingu stanęła sportowa fura, z której wyszła przeszło pięćdziesięcioletnia sąsiadka.

Gdy Zbyszek otrząsnął się z pierwszego szoku, bo dotychczas kojarzył tę kobietę z moherowego beretu i przesiadywania w oknie na poduszce, powiedział do niej:

— Pani Gizelo, to pani ma prawko?

— Pewnie, że mam! Zbysiu, życie zaczyna się po pięćdziesiątce…

— Kiedy pani je zrobiła?

— W zeszłym tygodniu… Zdałam za pierwszym podejściem!

Zbigniew wymienił nazwy powyższych ośrodków z pytaniem, w którym z nich zrobiła kurs.

— Nie robiłam kursu w tych szkołach…

— To gdzie?

— Moja matula poleciła mi inny ośrodek — ciągnęła sąsiadka. — Ona zdała tam egzamin w zeszłym roku…

Szczęka Zbigniewa opadła dwa metry pod ziemię. Teraz był już pewien, że skoro pani Gizela i jej mama, która musiała być po siedemdziesiątce, zdały tam egzamin, to nie ma dla tamtejszych instruktorów rzeczy niemożliwych i jemu także pomogą zdobyć upragnione prawko.

— To jak się nazywa ta szkoła?

Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy… Powołaj się na Gizelę, to dostaniesz rabacik, bo pan Konrad, szef tego OSK, bardzo mnie lubi…

Jak krok po kroku zmienić szkołę jazdy z Warszawy?

Kurs na kategorię B w szkole jazdy w Warszawie zapowiadał się świetnie. No właśnie, zapowiadał… Jednak życie szybko pokazało Marcinowi, że wpakował się w niezłe tarapaty. Otóż OSK, który wybrał chłopak, okazał się prawdopodobnie najgorszym ośrodkiem w stolicy.

Można wymieniać wiele nieprawidłowości tego ośrodka, które uwierały Marcina, ale skupmy się tylko na jednej. Jej imię to pan Edek, zwany przez kursantów Asem Przestworzy. Otóż ten instruktor, który wydawał się świetnym facetem, naciągał strunę, ile się dało. I tak notorycznie spóźniał się na jazdy, w ich czasie opowiadał historie rodzinne, zamiast rzetelnie uczyć, a przy okazji załatwiał swoje urzędowe sprawy na mieście…

Nie może więc dziwić, że Marcin w końcu eksplodował i postanowił zmienić szkołę. Jednak chłopak nie wiedział, jak się za to zabrać i czy może to uczynić w czasie rozpoczętego kursu. Za chwilę opowiemy, jak się potoczyły dalsze losy Marcina. Najpierw jednak wyjaśnijmy, jak dokonać zmiany ośrodka ze stolicy w prostych czterech krokach.

Krok pierwszy: podjęcie decyzji o zmianie szkoły jazdy z Warszawy

Dobra wiadomość jest taka, że na każdym etapie kursu na kategorię B można dokonać zmiany ośrodka. Zastanówmy się teraz, jakie przesłanki świadczą o tym, że powinniśmy zdecydować się na ten odważny krok.

Kiedy należy zmienić OSK?

  • Jeśli ośrodek nie jest w stanie ani nauczyć bezpiecznej jazdy, ani przygotować do egzaminu w WORD-zie.
  • Jeśli wykłady są monotonne, bez metod aktywizujących kursantów i interakcji czy nowoczesnych technologii, a wykładowca przynudza, jakby mu za to płacili.
  • Jeśli instruktor nie potrafi jasno i konkretnie przekazać wiedzy i nauczyć bezpiecznej jazdy, a do tego w czasie godzin jazdy załatwia swoje sprawy, siedzi w telefonie albo wykonuje połączenia i sprawia wrażenie, że nie lubi swojej pracy.
  • Jeśli w szkole panuje ponura atmosfera, a obsługa kursanta przebiega jak w koszmarnych urzędach z czasów PRL-u.
  • Jeśli występują problemy organizacyjne czy niejasne zasady współpracy i rozliczeń oraz na każdym kroku próbuje się wycisnąć kasę z kursanta.

W razie wystąpienia powyższych problemów warto nie zwlekać ze zmianą ośrodka i wypowiedzieć mu umowę.

Krok drugi: załatwienie formalności ze starą szkołą jazdy z Warszawy

W drugim kroku kursant powinien okazać swoją „Kartę przeprowadzonych zajęć” kierownikowi ośrodka, aby ten opisał w niej liczbę odbytych zajęć, zakończył ją i podpisał, a także wykonał kserokopię do archiwum ośrodka. Oprócz tego szef szkoły powinien odblokować profil PKK.

W teorii wydaje się to proste. W praktyce ośrodek może iść „na wojnę” z kursantem, aby utrudnić mu zmianę szkoły. Co więc zrobić, żeby skutecznie zmienić ośrodek? Otóż należy skutecznie wypowiedzieć mu umowę…

Jak skutecznie wypowiedzieć umowę o szkolenie?

  • Oryginał wypowiedzenia należy złożyć na piśmie, a na jego kopii uzyskać potwierdzenie odbioru przez szkołę.
  • Wypowiedzenie powinno zawierać: nazwę i adres szkoły, dane osobowe i adres kursanta z numerem PKK, datę i miejsce sporządzenia dokumentu, własnoręczny podpis oraz oświadczenie o wypowiedzenie umowy szkolenia na kategorię B.
  • Należy także zawrzeć prośbę o odblokowanie numeru PKK oraz rozliczenie opłat za kurs i ewentualny zwrot niewykorzystanej gotówki.
  • W załączniku przekazujemy oryginał „Karty przeprowadzonych zajęć” z prośbą o jej opisanie i wydanie zgodnie z przepisami.

To wypowiedzenie możemy także wysłać listem poleconym z potwierdzeniem odbioru. Wtedy jednak warto pozostawić sobie oryginał „Karty przeprowadzonych zajęć”, a w treści zażądać wyznaczenia terminu spotkania z szefem ośrodka, aby na miejscu dopełnił formalności związanych z opisaniem i zamknięciem „Karty”.

Krok trzeci: wybranie nowej szkoły jazdy z Warszawy

W artykule zatytułowanym: „Jak wybrać dobrą szkołę jazdy w Warszawie?” wyjaśniliśmy, jak sprawdzić, czy ośrodek oferuje wysoką jakość szkolenia oraz po czym poznać rzetelnego wykładowcę i instruktora. Gdy już znajdziemy świetny ośrodek, musimy zadbać o istotne kwestie, zanim podpiszemy z nim umowę.

O co jeszcze należy zadbać przed podpisaniem umowy z nowym ośrodkiem?

  • Najpierw należy się skontaktować z nową szkołą, do której zamierzamy się przenieść, a następnie poinformować ją o chęci zmiany ośrodka. Jeśli chce się ugrać dobrą cenę kursu, warto przedstawić swoją sytuację i wyjaśnić, dlaczego szuka się nowego ośrodka.

Gdy stary ośrodek odblokuje numer PKK w Wydziale Komunikacji, wtedy nowa szkoła samodzielnie pobierze ten numer z systemu. Kursant może sprawdzić na stronie info-car.pl status swojego PKK .

  • Następnie kursant przekazuje kartę z poprzedniego OSK, numer PKK oraz PESEL. Dzięki temu nowa szkoła będzie wiedziała, ile godzin wyjechał kursant i dostosuje swoje szkolenie do jego sytuacji.
  • Zanim podpisze się umowę z nowym ośrodkiem, warto się upewnić, czy oferuje on możliwość kontynuacji kursu, a także jakie są koszty przeniesienia numeru PKK. Nie zaszkodzi również zapytać, czy ośrodek oferuje specjalny pakiet powitalny dla nowych kursantów, którzy zmieniają szkołę.

Krok czwarty: dopięcie formalności z nową szkołą jazdy z Warszawy

W czwartym korku przejdźmy do podpisania umowy z OSK. Dzięki niej zbuduje się zdrowe relacje między kursantem a ośrodkiem.

Co powinna zawierać dobra umowa zawarta z ośrodkiem?

  • Po pierwsze powinna jasno określać, do czego zobowiązuje się szkoła, bez żadnych haczyków pisanych niewidocznym druczkiem.
  • Po drugie powinna uściślać, jakimi pojazdami dysponuje szkoła oraz w jakich dniach i godzinach prowadzone są zajęcia z teorii i praktyki.
  • Po trzecie powinna sprecyzować, czy materiały szkoleniowe, e-learning oraz badania lekarskie są w podstawowej cenie kursu (jeśli faktycznie są).
  • Po czwarte powinna określić, jakie konsekwencje finansowe spotkają kursanta, gdy ten nie stawi się na jazdy przez własne zaniedbanie, poinformuje zbyt późno o zmianie terminu, przerwie kurs lub zrezygnuje ze szkolenia w danym OSK.
  • Po piąte powinna regulować formy płatności za szkolenie.
  • Po szóste powinna wskazywać, gdzie zaczynają się jazdy oraz ile kosztuje podjechanie po kursanta we wskazane przez niego miejsce.
  • Po siódme powinna określić, ile kosztuje oraz jak przebiega procedura podstawienia auta szkoleniowego na egzamin w WORD-zie.

Podsumowanie: jak w czterech krokach zmienić szkołę jazdy w Warszawie?

Chcąc odpowiedzieć na to pytanie, powróćmy do historii Marcina z pierwszego akapitu. Otóż kursant miał dość pana Edka, swojego instruktora, a także drażniła go cała kultura organizacyjna szkoły, w której robił kurs na kategorię B.

Jak krok po kroku Marcin zmienił OSK?

  • W pierwszym kroku Marcin podjął męską decyzję — mimo że bardzo lubi pana Edka, jego rażące zaniedbania i toksyczny sposób bycia były mocnym argumentem do zmiany szkoły, gdyż ta nie chciała mu przydzielić innego instruktora.
  • W drugim kroku Marcin złożył wypowiedzenie umowy o świadczenie kursu na kategorię B, a na jego kopii uzyskał podpis szefa ośrodka.
  • W trzecim kroku Marcin skontaktował się ze szkołą poleconą przez jego znajomych, wyraził chęć rozpoczęcia szkolenia i utargował dobrą cenę kursu.
  • W czwartym kroku Marcin ustalił z szefem OSK jasne warunki współpracy, które znalazły potwierdzenie w umowie o świadczenie szkolenia na prawo jazdy.

Czy porzucenie starego OSK i wybór nowego ośrodka okazały się dla Marcina szczęśliwe? Oczywiście, że tak! Kursant odbył szkolenie uzupełniające w szkole jazdy „Lauto” z Warszawy , dzięki której zdał egzamin w WORD-zie za drugim podejściem (jak dowiedli amerykańcy naukowcy, najlepsi kierowcy zdają prawko właśnie za drugim razem, co znalazło potwierdzenie w przypadku Marcina).

Totyota CHR automat Warszawa
Jakie są najtrudniejsze pytania na prawo jazdy kategorii B? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jakie błędy popełniają kursanci na egzaminie teoretycznym w WORD-zie

Gdy Sylwia wybrała najlepszą szkołę jazdy w Warszawie, była pewna, że egzamin na kategorię B to tylko formalność. Dziewczyna nie tylko miała tęgą głowę do nauki, ale także czuła się za kółkiem jak ryba w wodzie.

Dlatego była pewna, że z pomocą tego OSK zaliczy wszystko z marszu. Gdy więc w dniu egzaminu w WORD-zie szef szkoły odebrał telefon od Sylwii i usłyszał: „Może pan nie uwierzy, ale oblałam teorię”, telefon wyleciał mu z rąk…

Dlaczego Sylwia oblała teorię? O tym za chwilę. Najpierw odpowiedzmy na najtrudniejsze pytania, jakie mogą pojawić się na egzaminie w WORD-zie.

1. Czy dojeżdżając do znaku „STOP” (B-20), musimy każdorazowo zatrzymać się przed nim celem ustąpienia pierwszeństwa?

  • TAK czy NIE?
  • Niektórzy kursanci uważają, że czerwony znak z białym napisem „STOP” stanowi barierę nieprzekraczalną.
  • Tymczasem zatrzymanie powinno nastąpić w wyznaczonym do tego miejscu, a jeśli takiego brak, to należy stanąć tam, skąd można ocenić sytuację na drodze.

2. Czy musimy ustąpić pierwszeństwa pojazdowi szynowemu wyjeżdżającemu z pętli?

  • TAK czy NIE?
  • Niektórzy kursanci błędnie uważają tramwaj za pojazd uprzywilejowany, któremu należy się bezwarunkowe pierwszeństwo.
  • Tymczasem pojazd szynowy wyjeżdżający z pętli na jezdnię włącza się do ruchu, dlatego to motorniczy powinien nam ustąpić pierwszeństwa.

3. Czy mamy prawo używać świateł przeciwmgłowych tylnych, jeżeli mgła ogranicza widoczność na odległość 100 metrów?

  • TAK czy NIE?
  • Niektórzy kursanci szkoły jazdy z Warszawy przysypiają w czasie wykładów…
  • Tymczasem na wykładach mówimy, że kierujący co prawda może używać tylnych świateł przeciwmgłowych, ale pod warunkiem, że zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą niż 50 m.

4. Czy widząc znak D-3, jesteśmy zobowiązani do jazdy na wprost na najbliższym skrzyżowaniu?

  • TAK czy NIE?
  • Niektórzy kursanci myślą, że niebieski kwadrat z białą strzałką skierowaną w górę oznacza właśnie nakaz jazdy na wprost.
  • Tymczasem znak D-3 informuje o początku lub kontynuacji drogi czy jezdni jednokierunkowej i często jest mylony z nakazem jazdy na wprost, czyli znakiem C-5 (niebieskie koło z białą strzałką skierowaną w górę).

5. Czy obowiązuje zakaz wyprzedzania na każdym przejściu dla pieszych?

  • TAK czy NIE?
  • Niektórzy kursanci uważają, że nigdy nie można wyprzedzać na przejściu dla pieszych.
  • Tymczasem wyjątkiem od tej reguły jest sytuacja, gdy ruch na przejściu jest kierowany za pomocą sygnalizacji świetlnej.

6. W którym miejscu wskaźnika bagnetowego powinien znajdować się ślad oleju silnikowego, aby jego pomiar można było uznać za nieprawidłowy?

  • Powyżej znaku „MAX”, między znakami „MIN” i „MAX” czy niewiele powyżej znaku „MIN”?
  • Niektórzy kursanci źle odczytują to pytanie, odpowiadając, jak powinno być…
  • Tymczasem pytanie dotyczy nieprawidłowego poziomu, gdy ślad znajduje się poza właściwym poziomem.

7. Czy na jezdni oznaczonej znakiem D-3 (droga jednokierunkowa) można wykonać manewr cofania?

  • TAK czy NIE?
  • Niektórym kursantom wydaje się, że nie można się cofać na jezdni oznaczonej niebieskim kwadratem z białą strzałką skierowaną do góry, bo jest to przecież droga jednokierunkowa.
  • Tymczasem przepisy ruchu drogowego nie zabraniają cofania na jezdni oznaczonej tym znakiem, chyba że mieści się ona w miejscach, które zakaz cofania obejmuje, np. w tunelu, na wiadukcie czy moście.

8. Czy można zatrzymać pojazd pod wiaduktem, gdy znaki tego nie zabraniają?

  • TAK czy NIE?
  • Niektórzy kursanci szkoły jazdy z Warszawy uważają, że kodeks tego zabrania, gdyż jest to newralgiczne miejsce.
  • Tymczasem przepisy o ruchu drogowym zabraniają zatrzymania pojazdu na wiadukcie, a nie pod nim.

9. Czy znak pionowy A-3 ostrzega o dwóch niebezpiecznych zakrętach, z których pierwszy jest w prawo, a drugi w lewo?

  • TAK czy NIE?
  • Niektórzy kursanci sądzą, że tak w istocie jest, bo na tym znaku znajduje się czarna strzałka na żółtym tle, która najpierw skręca w prawo, a potem w lewo.
  • Tymczasem znak A-3 faktycznie ostrzega o dwóch niebezpiecznych zakrętach, z których pierwszy jest w prawo, a drugi może być zarówno w lewo, jak i w prawo.

10. Czy podczas wykonywania manewru wymijania zawsze należy zachować szczególną ostrożność?

  • TAK czy NIE?
  • Niektórzy kursanci być może mylą wymijanie z manewrem wyprzedzania, w czasie którego faktycznie należy zachować szczególną ostrożność.
  • Tymczasem w czasie wykonywania wymijania wystarczy po prostu zachować ostrożność.

11. Czy kierując pojazdem od zmierzchu do świtu, musimy stale zachowywać szczególną ostrożność?

  • TAK czy NIE?
  • Niektórym kursantom, z uwagi na trudniejsze warunki jazdy, wydaje się to oczywiste.
  • Tymczasem przepisy ruchu drogowego nie zobowiązują nas do tego, żebyśmy nocą zachowywali szczególną ostrożność.

12. W której fazie intensywnego deszczu jezdnia asfaltowa jest najbardziej śliska?

  • W początkowej, środkowej czy końcowej?
  • Niektórzy kursanci uważają, że przy końcówce intensywnych opadów następuje największe nagromadzenie wody, a tym samym jazda staje się najmniej bezpieczna.
  • Tymczasem na samym początku opadów jest największe ryzyko wpadnięcia w poślizg, bo woda unosi zanieczyszczenia nagromadzone na jezdni lub w jej sąsiedztwie.

13. Czy na każdym skrzyżowaniu wyprzedzanie rowerzysty jest zawsze zabronione?

  • TAK czy NIE?
  • Niektórzy kursanci szkoły jazdy z Warszawy twierdzą, że przepisy tego zabraniają.
  • Tymczasem mówią one tylko o tym, że zabronione jest wyprzedzanie pojazdu silnikowego (z wyjątkiem skrzyżowań o ruchu okrężnym lub o ruchu kierowanym), a rower do tej kategorii nie należy…

Podsumowanie: szkoła jazdy wymienia 13 błędów, które na egzaminie popełniają kursanci z Warszawy

Jak błędnie kursanci odpowiadają na pytania z powyższego testu?

  • Na pierwsze, że… dojeżdżając do znaku „STOP”, należy każdorazowo przed nim się zatrzymać (prawidłowa odpowiedź: NIE).
  • Na drugie, że… trzeba ustąpić pierwszeństwa tramwajowi wyjeżdżającemu z pętli (prawidłowa odpowiedź: NIE).
  • Na trzecie, że… mamy prawo używać świateł przeciwmgielnych tylnych, gdy mgła ogranicza widoczność na odległość 100 metrów (prawidłowa odpowiedź: NIE).
  • Na czwarte, że… widząc znak D-3, jesteśmy zobowiązani do jazdy na wprost na najbliższym skrzyżowaniu (prawidłowa odpowiedź: NIE).
  • Na piąte, że… zakaz wyprzedzania obowiązuje na każdym przejściu dla pieszych (prawidłowa odpowiedź: NIE).
  • Na szóste, że… niepoprawny ślad oleju na wskaźniku bagnetowym powinien znajdować się między „MIN” a „MAX” (prawidłowa odpowiedź: powyżej oznaczenia „MAX”).
  • Na siódme, że… na jezdni jednokierunkowej nie można wykonać manewru cofania (prawidłowa odpowiedź: TAK).
  • Na ósme, że… nie można zatrzymać auta pod wiaduktem, gdy znaki tego nie zabraniają (prawidłowa odpowiedź: TAK).
  • Na dziewiąte, że… znak A-3 ostrzega o dwóch niebezpiecznych zakrętach, z których pierwszy jest w prawo, a drugi w lewo (prawidłowa odpowiedź: NIE).
  • Na dziesiąte, że… podczas wykonywania manewru wymijania zawsze należy zachować szczególną ostrożność (prawidłowa odpowiedź: NIE).
  • Na jedenaste, że… kierując autem nocą, zawsze trzeba zachowywać szczególną ostrożność (prawidłowa odpowiedź: NIE).
  • Na dwunaste, że… w końcowej fazie intensywnego deszczu asfalt jest najbardziej śliski (prawidłowa odpowiedź: w początkowej fazie).
  • Na trzynaste, że… wyprzedzanie rowerzysty na skrzyżowaniach jest zabronione (prawidłowa odpowiedź: NIE).

Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, dlaczego Sylwia nie zdała egzaminu z teorii za pierwszym podejściem

Dlaczego Sylwia potknęła się na teorii? Otóż zgubiły ją pośpiech i zbyt wielka pewność siebie. Kursantka nie doczytywała pytań do końca, nie oglądała w całości filmików, działała w pośpiechu, intuicyjnie…

Na szczęście z pomocą szefa szkoły jazdy „Lauto” z Warszawy nabrała większego respektu do egzaminów, dzięki czemu teorię zdała za drugim, a praktykę za pierwszym podejściem.

Kurs prawa jazdy automatem
Jak przebiegają egzaminy w WORD-zie? Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, jak krok po kroku zaliczyć teorię i praktykę

Od czasu do czasu zdarzy się, że szef szkoły jazdy z Warszawy szkoli dzieci swoich sąsiadów. Tak było w przypadku Łukasza i Moniki. Chociaż pochodzili z różnych rodzin, to posiadali wiele podobieństw: podobne predyspozycje do jazdy za kółkiem, motywację do zdobycia prawka i wkrótce czekała ich matura.

Łukasz wystartował w styczniu. Do wakacji miał już zaliczone 20 godzin kursu z 30 obowiązkowych. Natomiast Monika zaczynała pod koniec września. Oczywiście zamiast zrobić kurs w wakacje, zostawili go sobie na później, gdyż mieli dużo obowiązków z powodu matur.

Rodzice Łukasza byli bardzo oszczędni. Najpierw negocjowali zniżki na kurs, później na jazdy. Wszystko wcześniej ustalali. Robią tak w każdym aspekcie życia, gdyż cena jest dla nich najważniejsza. Jeśli jest możliwość coś zareklamować, to są pierwsi. Ciężko polecać im jakieś usługi, bo będą problemy.

Rodzice Moniki zupełnie na odwrót. Wykupili kurs i dopiero przed jadami przypomnieli szefowi szkoły, że ich córka jest u niego na kursie.

Łukasz robił kurs 12 miesięcy. W wakacje 0 jazd. Monika wyszarpywała czas i chciała jak najszybciej skończyć, ale było ciężko z powodu ilości zajęć dodatkowych. Pomimo natłoku zajęć udało się jej w około 2 miesięcy ukończyć kurs.

Pomimo tych bliźniaczych podobieństw jedno z nich zadało niemal z marszu, a drugie bujało się od egzaminu do egzaminu. Któremu z nich poszło lepiej? O tym za chwilę. Najpierw odpowiedzmy na pytanie: „Jak przebiegają egzaminy w WORD-zie?”…

Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, z czego się składa egzamin teoretyczny w WORD-zie

Egzamin teoretyczny obejmuje część podstawową i specjalistyczną.

Co obejmuje część podstawowa?

  • 20 pytań z wiedzy ogólnej.
  • Odpowiadamy: „TAK” lub „NIE”.
  • Przysługuje osobny czas na czytanie pytania oraz na odpowiedź.

Co obejmuje część specjalistyczna?

  • 12 pytań dotyczących przepisów ruchu drogowego i zasad bezpieczeństwa.
  • Wybieramy 1 odpowiedź z 3.
  • Przysługuje 50 sekund na czytanie i odpowiedź.

Jaki obowiązuje zakres wiedzy?

  • Przepisy ruchu drogowego.
  • Zasady udzielania pierwszej pomocy.
  • Bezpieczeństwo na drodze.

O czym warto pamiętać?

  • Tylko jedna odpowiedź w danym pytaniu jest prawidłowa.
  • Nie można wracać do wcześniejszych pytań po ich zatwierdzeniu.
  • Należy się stawić z odpowiednim wyprzedzeniem, gdyż trzeba znaleźć odpowiednią salę egzaminacyjną.
  • Należy zabrać dokument tożsamości.
  • Egzamin z teorii można zaliczyć również przed kursem.
  • Po zakończeniu egzaminu otrzymuje się informację o wyniku.
  • Gdy się zda teorię, można przystąpić do części praktycznej: zaczynamy kurs praktyczny lub zapisujemy się na egzamin praktyczny.
  • W przypadku niezdania, można zapisać się na kolejny termin.

Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, jak przebiega egzamin teoretyczny

Jakie są etapy egzaminu teoretycznego?

  • Sprawdzenie tożsamości osoby egzaminowanej oraz wskazanie stanowiska komputerowego.
  • Zapoznanie się z obsługą systemu do egzaminowania.
  • Można udzielić odpowiedzi na próbne pytanie, które nie rzutuje na wynik egzaminu.
  • Udzielenie odpowiedzi na 32 pytania egzaminacyjne w ciągu 25 minut.
  • Po zakończeniu egzaminu na ekranie pojawi się jego wynik.
  • Osoby, które uzyskały wynik negatywny, mogą sprawdzić błędne odpowiedzi.

Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, jakie czynności należy wykonać na placu manewrowym

Jak przebiega egzamin praktyczny na placu manewrowym?

  • Zjawiamy się na placu manewrowym 5 minut wcześniej.
  • Zabieramy ze sobą dowód osobisty oraz potwierdzenie rejestracji na egzamin.
  • Egzaminator sprawdza naszą tożsamość i potwierdza, że jesteśmy zarejestrowani na egzamin.
  • Egzaminator może poprosić o sprawdzenie podstawowych elementów pojazdu, takich jak: działanie świateł oraz sygnału dźwiękowego, a także płyny pod maską.
  • Zanim rozpocznie się jazdę, należy ustawić: lusterka, fotel, kierownicę, zagłówek oraz zapiąć pasy.
  • Na placu manewrowym wykonuje się następujące zadania: obsługę pojazdu (światła), przygotowanie do jazdy (lusterka), jazdę po łuku czyli jazda pasem ruchu do przodu i do tyłu.
  • Używamy lusterek i — koniecznie! — tylnej szyby.
  • Jeśli mamy złą pogodę lub egzamin jest po zmroku, włączmy światła mijania.
  • Przysługuje nam druga próba, jeśli zatrzymamy się przed wjechaniem na linię lub uderzeniem w słupek.
  • Ruszamy pod górkę: przysługuje nam druga próba, jeśli auto nam zgaśnie lub się cofnie.
  • Egzamin praktyczny dla kategorii B trwa około 40 minut.

Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, jakie zadanie będą do wykonania w ruchu drogowym

Co obejmuje egzamin praktyczny na mieście?

  • Obowiązkowe mamy: 1 lub 2 parkowania oraz 1 zawracanie z użyciem biegu wstecznego.
  • Możemy mieć: zatrzymanie awaryjne (egzaminator musi nas poinformować przed egzaminem jaki sygnał nam wyda) oraz zatrzymanie w wyznaczonym miejscu (typowe zatrzymanie w celu wysadzenia pasażera — warto użyć kierunkowskazów).
  • Reszta to jazda w ruch miejskim: skręcanie, zawracanie , uważamy na prędkość i kierujemy się maksymą „Śpiesz się powoli”.
  • Warto wolno podejmować decyzje na skrzyżowaniach ze znakami, gdy nie mamy pierwszeństwa.
  • Sygnalizacja świetlna wymaga więcej dynamiki, chyba że mamy ograniczoną widoczność, np. skręt w lewo.
  • Czytamy znaki, uważamy na linie ciągłe oraz skrzyżowania równorzędne.
  • Podczas egzaminu w aucie jest egzaminator oraz kandydat na kierowcę, a także może być instruktor, tłumacz przysięgły, kandydat na egzaminatora (obserwuje) czy kontroler ze starostwa.

Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy podsumowuje, jak przebiegają egzaminy w WORD-zie

Powróćmy do historii z pierwszego akapitu…

Jak przebiegały egzaminy Łukasza? Chociaż przed pierwszym podejściem do egzaminu praktycznego Łukasz wykupił kilka dodatkowych godzin, to gdy jego ojciec się o tym dowiedział, natychmiast uniemożliwił to „marnotrawstwo forsy”.

Szef OSK nawet się ucieszył, bo i tak jeździł z Łukaszem właściwie w cenie paliwa i podatków, bez szansy na zarobek, za sprawą zbijania ceny kursu przez ojca chłopaka….

Pierwszy egzamin chłopak oblał na łuku. Na drugi szef OSK podstawił mu auto. To był nawet niezły egzamin, ale niestety Łukasz oblał go przy powrocie do WORD-u na przedostatnim skrzyżowaniu.

Trzecie podejście było za miesiąc. Szef szkoły miał ponownie podstawić auto i kilka razy przypominał Łukaszowi, aby ten z wyprzedzeniem podał mu termin egzaminu, dzięki czemu mógłby zarezerwować dla niego auto. Chłopak podał dopiero na kilka dni przed egzaminem, kiedy było już za późno…

Niestety, i tym razem mu nie poszło. Otóż wymusił pierwszeństwo przy skręcie w lewo. Niezrażony zarezerwował czwarty termin za 3 dni. I znów pospieszył się przy skręcaniu, wymuszając pierwszeństwo.

Piąty egzamin umówił za 2 tygodnie. Powinien wykupić kilka godzin, ale nie: oszczędności były ważniejsze. I to był poważny błąd, który zaważył na kolejnej porażce w WORD-zie. Ale szef ośrodka wolał jednak się nie odzywać, aby nie być posądzonym, że naciąga ojca chłopaka na dodatkowy wydatek.

Jak przebiegały egzaminy Moniki? Otóż dziewczyna zdała za drugim podejściem. Wzięła w sumie 2 dodatkowe lekcje przed egzaminami. Za pierwszym razem zrobiła dziwny błąd na drodze jednokierunkowej. Kolejny egzamin zaliczyła niemal z marszu…

Dlaczego, chociaż oboje byli do siebie podobni jak dwie krople wody, to Monika zadała niemal bez stresu, a Łukasz przeżył istny horror? Odpowiedź kryje się w ich domach rodzinnych. Po prostu rodzice Moniki ją wspierali, bez niepotrzebnej spiny. Natomiast rodzice Łukasza wywierali na nim presję na wynik, co tylko spotęgowało jego stres. No i oczywiście skąpili na kursie, niemal puszczając z torbami szefa ośrodka.

A wystarczyło Łukaszowi odpuścić i zaufać szefowi szkoły jazdy „Lauto” z Warszawy, który doradziłby wykupienie dodatkowych godzin na drodze, a wtedy egzamin w WORD-zie poszedłby tak sprawnie, jak w przypadku Moniki…

Szkoła jazdy lauto
Manual czy automat? Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, na czym zrobić kurs na kategorię B

Gdy Zbyszek postanowił zrobić kurs na kategorię B, szukał szkoły jazdy z Warszawy, która w ofercie ma zarówno automaty, jak i manuale. Wtedy jeszcze nie wiedział, co będzie dla niego lepsze.

Jako entuzjasta motoryzacji doskonale zdawał sobie sprawę, czym się one od siebie różnią. Wiedział, że zasadnicza różnica między nimi polega właśnie na tym, że w przypadku manuali biegi zmienia się ręcznie — naciska się na pedał sprzęgła stopą, a następnie na dźwignię zmiany biegów.

Przy automacie wszystko dzieje się natomiast łatwiej, bez konieczności operowania ręką i nogą. Tak więc automat nie wymaga bezpośredniego zaangażowania kierowcy. Po prostu elektroniczny układ sterowania decyduje o zmianie biegów bez udziału kierowcy i auto zawsze jedzie do przodu, tak więc żadna górka czy podjazd nie będą straszne.

Pomimo znajomości tych różnic Zbyszek nadal nie wiedział, jaką decyzję podjąć. Dlatego postanowił spotkać się ze swoim wujkiem, który miał prawo jazdy od dwudziestu pięciu lat, i poprosić go o poradę, jakiego wyboru ma dokonać. Doświadczony kierowca znalazł dla niego czas i wysłuchał go, po czym udzielił mu fachowej porady.

Manual czy automat: co będzie lepszym wyborem według doświadczonego kierowcy? O tym za chwilę. Najpierw odpowiedzmy sobie na następujące pytanie: jakie są zalety i wady aut z manualnymi oraz z automatycznymi skrzyniami biegów?

Jakie są zalety kursu na manualu? Szkoła jazdy z Warszawy wskazuje, kiedy warto się zdecydować na manualną skrzynię biegów

Jakie są plusy kursu, egzaminu i jazdy na manualu?

  • Niższe koszty serwisowe w porównaniu z autami z automatyczną skrzynią biegów.
  • Prawo jazdy uzyskane na aucie z manualną skrzynią biegów jest bardziej uniwersalne, gdyż upoważnia zarówno do jazdy na manualu, jak i na automacie.
  • Lepsza kontrola jazdy za sprawą ręcznej skrzyni biegów, która pozwala na dostosowanie pracy silnika do warunków na drodze.
  • Łatwość z odsprzedaniem auta na manualu, gdyż większość kierowców w Polsce przemieszcza się nadal autami z manualną skrzynią biegów.
  • Manuale są tańsze niż ich odpowiedniki w automacie, zarówno nowe, jak i używane.
  • Większość aut w Polsce jest na manualu, tak więc szukając pracy za kółkiem, lepiej mieć w kieszeni prawko zrobione właśnie na manualnej skrzyni biegów.

Jakie są wady kursu na manualu? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jakie minusy niesie ze sobą manualna skrzynia biegów

Jakie są minusy kursu, egzaminu oraz jazdy na manualu?

  • Manual niesie ze sobą mniejszy komfort jazdy w stosunku do automatu, szczególnie w miejskich korkach, gdzie trzeba ruszać, stawać i nieustannie samemu zmieniać biegi.
  • W czasie kursu opanowanie manualnej skrzyni biegów wiąże się z większym stresem oraz potrzebą koncentracji uwagi na tych czynnościach zamiast na warunkach na drodze.
  • Jazda manualem jest mniej płynna i bardziej złożona, wymaga większej koncentracji.
  • Trudniej jest nauczyć się jazdy i zdać egzamin w WORD-zie na manualu.

Jakie są zalety kursu na automacie? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, kiedy warto się zdecydować na automatyczną skrzynię biegów

Jakie są plusy kursu, egzaminu oraz jazdy na automacie?

  • Płynniejsze przyspieszanie czy hamowanie, co może okazać się pomocne nie tylko w czasie egzaminu, ale także w codziennym korzystaniu z auta.
  • Płynniejsze ruszanie z miejsca, co okazuje się pomocne w czasie jazdy pod górkę czy w czasie wielkomiejskich korków.
  • Większy komfort jazdy, gdyż nie trzeba ciągle zmieniać biegów czy obsługiwać sprzęgła, a zatem jazda staje się prostsza, szczególnie dla nowicjusza.
  • Obecnie auta na automacie spalają mniej paliwa niż ich odpowiedniki na manualu.
  • Brak niebezpieczeństwa zgaśnięcia pojazdu w czasie ruszania z miejsca lub ruszania na wzniesieniu, co wydaje się szczególnie istotne w czasie egzaminu w WORD-zie.
  • Koszt naprawy skrzyni automatycznej jest tylko trochę wyższy niż manualnej i coraz więcej warsztatów bez problemu jest w stanie ogarnąć te naprawy.
  • Wydaje się, że przyszłość motoryzacji należy do automatów, gdyż w segmencie aut nowych więcej się ich sprzedaje, a przednie marki oferują niekiedy tylko skrzynie automatyczne w swych najnowszych modelach.
  • Wszystkie auta elektryczne, wodorowe czy hybrydowe są dostępne wyłącznie w wersji na automacie.
  • Gdy zrobi się kurs na automacie i uzyska kod 78, zobowiązujący do jazdy wyłącznie na automatach, to nadal można poszerzyć te uprawnienia bez konieczności odbycia kursu na manualu w OSK, wystarczy tylko zdać egzamin praktyczny w WORD-zie właśnie na manualu.
  • Automaty w OSK często mają dodatkowe systemy bezpieczeństwa (takie jak: czujniki parkowania, kamery cofania, rozpoznawanie znaków czy automatyczny hamulec ręczny), z których kursant może, ale nie musi korzystać na kursie lub egzaminie.

Jakie są wady kursu na automacie? Szkoła jazdy z Warszawy podpowiada, jakie minusy niesie ze sobą automatyczna skrzynia biegów

Jakie są minusy kursu, egzaminu oraz jazdy na automacie?

  • Jeśli zda się egzamin na automacie, to zyskuje się prawo jazdy z kodem 78, co oznacza, że można jeździć wyłącznie autem z automatyczną skrzynią biegów.
  • Z reguły auta na automacie są droższe w utrzymaniu i naprawie niż auta z manualną skrzynią biegów, choć trzeba przyznać, że nie jest to już tak znaczna różnica jak kiedyś.
  • Może wystąpić trudność z odsprzedaniem takiego auta, gdyż nadal więcej kierowców w Polsce przemieszcza się manualami.
  • Automaty, zarówno te nowe, jak i używane, są z reguły droższe od swych bliźniaczych modeli na manualu.
  • Z racji tego, że większość WORD-ów nie ma w ofercie automatów, kursant jest zmuszony zdawać egzamin na aucie OSK.

Podsumowanie: manual czy automat? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, która skrzynia biegów będzie lepszym wyborem

Jak zwykle na tak postawione pytanie trudno o jednoznaczną odpowiedź. Warto spojrzeć na to zagadnienie z własnej perspektywy. Niemniej jednak możemy odpowiedzieć, jakiej porady udzielił Zbyszkowi doświadczony kierowca.

Gdy Zbyszek odwiedził wujka i zapytał go o to, czy wybrać kurs na manualu, czy może na automacie, wujek najpierw zadał mu serię pytań. Dotyczyły one takich kwestii, jak: hobby, wolny czas, praca zawodowa, studia czy kontakty z przyjaciółmi. W pierwszej chwili Zbyszek pomyślał, że wujek jest po prostu wścibski.

Jednak wkrótce chłopak zalał się różem wstydu, gdyż głupio mu się zrobiło, że posądził o to swojego wujaszka. Wujek po prostu chciał poznać jego aktualną sytuację i to, jak będzie wyglądało jego życie już po zdaniu prawa jazdy. Gdy zdobył te informacje, wyraził swoją opinię odnośnie do wyboru kursu:

Wydaje mi się, że w twoim przypadku najlepsze będzie zrobienie prawka na manualu, bo:

  • po pierwsze zamierzasz kupić auto używane od znajomych i być może trafi ci się jakaś perełka w dobrym stanie i z małym przebiegiem, a większość twoich znajomych jeździ manualami;
  • po drugie planujesz pracę w zawodzie kierowcy, a więc nie wiesz, czy nie trafisz na firmę, która ma auta wyłącznie z manualnymi skrzyniami biegów;
  • po trzecie jako zawodowy kierowca będziesz stronił od alkoholu, co wykorzystają twoi przyjaciele, z którymi wybierasz się na miasto, i to ty staniesz się ich szoferem;
  • po czwarte, gdy opanujesz jazdę na manualu, to — gdy zajdzie taka potrzeba — równie szybko przysposobisz się do automatu, który jest łatwiejszy w obsłudze.

Jak sam widzisz — ciągnął doświadczony kierowca — najlepszym wyborem w twoim przypadku będzie kurs w OSK oraz egzamin w WORD-zie na manualu, a szkołą jazdy: „Lauto” z Warszawy link: https://ogrodowa5.pl/, gdzie tamtejsi instruktorzy dokonali cudu, gdyż nauczyli jazdy twojego kuzyna, który mylił gaz z hamulcem, a jedynkę ze wstecznym…”

Chr automat nauka jazdy
Jaką formę wykładów wybrać na kategorię B? Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, co jest lepsze: wykłady tradycyjne, wykłady online czy e-learning…

Gdy Arek postanowił zrobić kurs na kategorię B w szkole jazdy z Warszawy, szukał oszczędności. Wpadł na — jak mu się wydawało — świetny pomysł, aby samodzielnie przygotować się do egzaminu w WORD-zie.

Zanim podjął tę decyzję, postanowił poradzić się swojej starszej siostry. Sara, bo tak miała na imię, prawo jazdy zrobiła 3 lata wcześniej. Chociaż Arek wiedział, że była od niego mądrzejsza, rzadko kiedy prosił ją o radę. W końcu przełamał swoją męską dumę i zaprosił siostrę na pizzę.

Gdy już spotkali się w pizzerii, chłopak podzielił się z Sarą swoim pomysłem samodzielnego zrobienia teorii na kategorię B, a następnie przystąpienia do egzaminu w WORD-zie. Co mu doradziła Sara? O tym za chwilę. Najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie, jakie są formy wykładów na kategorię B…

1. Czy wykłady na kategorię B są obowiązkowe? Szkoła jazdy z Warszawy wskazuje, czy warto chodzić na zajęcia teoretyczne

Mamy dwie wiadomości: dobrą i złą. Od której zacząć?

Domyślamy się, że wybór padł na bramkę numer 2… Otóż zła wiadomość jest taka, że ciężko jest samemu dobrze przygotować się z teorii do egzaminu w WORD-zie. Warto mieć to na uwadze, że opanowanie teorii jest fundamentem, bez którego ciężko jest przejść do efektywnej jazdy za kółkiem.

Dobra wiadomość jest taka, że zajęcia teoretyczne mogą być naprawdę szalenie interesujące. Chociaż wykłady na kategorię B nie są obowiązkowe, to wielość ich form sprawia, że nawet najbardziej zajęty człowiek żyjący w Polsce znajdzie czas, aby odbyć szkolenie i zgłębić tajniki profesji kierowcy.

2. Jak przebiegają wykłady na kategorię B? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jakie są formy wykładów na prawo jazdy

Zajęcia teoretyczne na kategorię B trwają 30 godzin lekcyjnych, czyli po 45 minut. Ta liczba godzin wykładów jest przewidziana zgodnie z rozporządzeniem z 4 marca 2016 roku.

Zasadniczo kursant ma do wyboru trzy formy wykładów na kategorię B:

  • wykłady tradycyjne: zajęcia odbywające się w salce lekcyjnej, prowadzone przez wykładowcę z uprawnieniami;
  • wykłady online: te same zajęcia prowadzone przez tego samego wykładowcę na żywo, tyle że za pośrednictwem Internetu i z możliwością wielokrotnego odsłuchania;
  • e-learning: indywidualne zajęcia online dostosowane do potrzeb kursanta, obywające się zdalnie, za pośrednictwem Internetu.

3. Co zabrać ze sobą na wykłady z prawa jazdy oraz czy wykładowca będzie odpytywać? Szkoła jazdy z Warszawy podpowiada, czy należy się obawiać wykładowcy?

Co zabrać ze sobą na wykłady z prawa jazdy?

  • podręcznik (zwykle otrzymuje się go za darmo);
  • zeszyt do notatek;
  • długopis lub ołówek.

Czy wykładowca odpytuje z materiału?

Kolejna dobra wiadomość jest taka, że nie ma powodu do obaw: wykładowca nie terroryzuje kursantów trudnymi pytaniami. Owszem, zdarza się, że wykładowca zadaje pytania, które odnoszą się do przerobionego materiału. Jednak czyni to w tym celu, aby utrwalić wiedzę, co i tak odbywa się w przyjaznej atmosferze, toteż nie należy się go obawiać.

4. Jakie są plusy i minusy wykładów tradycyjnych? OSK z Warszawy wyjaśnia, co można zyskać, biorąc udział w zajęciach w salce wykładowej

Jakie są najważniejsze plusy wykładów tradycyjnych?

  • bezpośredni kontakt z wykładowcą, który mobilizuje do nauki;
  • wspólna nauka z innymi kursantami, która dodaje otuchy;
  • zadawanie pytań na miejscu, a także uzyskiwanie na nie natychmiastowych odpowiedzi;
  • aktywne formy edukacji, które ułatwiają szybkie przyswajanie wiedzy.

Jakie są największe minusy wykładów tradycyjnych?

  • konieczność dostosowania się do z góry ustalonego planu zajęć;
  • brak możliwości przełożenia zajęć z powodu liczebności grupy;
  • konieczność dojazdu na czas w określone miejsce;
  • możliwe problemy ze skupieniem po ciężkim dniu pracy.

5. Jakie są plusy i minusy wykładów online na żywo? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, co można zyskać, biorąc udział w zdalnych zajęciach z teorii

Jakie są najważniejsze plusy wykładów online?

  • możliwość nauki z dowolnego miejsca na ziemi;
  • brak konieczności zwalniania się z pracy czy zajęć;
  • w razie spóźnienia się na wykład online istnieje możliwość odsłuchania go w dowolnym czasie;
  • możliwość zadawania pytań wykładowcy w czasie rzeczywistym.

Jakie są największe minusy wykładów online?

  • brak bezpośredniego kontaktu z wykładowcą w czasie zajęć;
  • brak wsparcia grupy kursantów;
  • mniejsza mobilizacja do nauki;
  • obawy kursantów przed nowoczesną technologią.

6. Jakie są plusy i minusy e-learningu? OSK z Warszawy wskazuje, komu przypadną do gustu zdalne zajęcia za pomocą platformy edukacyjnej

Jakie są najważniejsze plusy e-learningu?

  • globalny zasięg: wystarczy urządzenie z dostępem do Internetu;
  • indywidualne podejście do każdego kursanta, jego tempa przyswajania wiedzy, a także indywidualne konsultacje z instruktorem;
  • brak konieczności zwolnień z pracy lub z zajęć;
  • możliwość odsłuchania wykładów w dowolnym czasie, wielokrotnie, a także sprawdzenie wiedzy za pomocą testów kontrolnych po każdym przerobionym temacie.

Jakie są największe minusy e-learningu?

  • lęk kursantów przed nowoczesnymi technologiami;
  • brak bezpośredniego kontaktu z wykładowcą;
  • niemożność odczucia klimatu przygotowań do egzaminu z innymi kursantami;
  • konieczność samodzielnego motywowania się do nauki.

7. Jaką formę wykładów wybrać na kategorię B? Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, która z trzech form jest najlepsza do odbycia szkolenia na prawo jazdy

Jaką formę wykładów wybrać? Odpowiemy jak zawodowy prawnik: „To zależy…”. Od czego? Otóż od indywidualnej sytuacji każdego kursanta. Coś, co jest dobre dla jednego, może okazać się przysłowiowym gwoździem do trumny (czy raczej opony) dla drugiego.

Powróćmy więc do historii Arka i na jego indywidualnym przykładzie odpowiedzmy na to pytanie.

Arek spotkał się ze swoją siostrą Sarą na mieście. Gdy jedli razem pizzę, chłopak opowiedział dziewczynie o swoim świetnym pomyśle samodzielnego odbycia wykładów. Sara wysłuchała go z wielką uwagą, a następnie rzekła bez ogródek:

— Znam cię na tyle dobrze, że wiem, iż to kiepski plan, abyś samodzielnie robił teorię na kategorię B. Ty, jak mało kto, potrzebujesz poczuć bat na plecach, presję, która motywuje cię do walki. Tak więc nie rób teorii samodzielnie, ale w swoim OSK…

— OK, rozumiem — odrzekł Arek, pijąc colę przez słomkę — ale którą formę wykładów wybrać? Wykłady tradycyjne, online na żywo czy może e-learning?

Sara nic nie odpowiedziała, za to wyjęła z torebki kartkę i długopis, a następnie podała je Arkowi.

Powiedziała, żeby z jednej strony kartki napisał: „Jaka jest sytuacja kursanta?”, z drugiej zaś: „Która forma wykładów będzie najlepsza?”.

Potem razem wypełnili kartkę odpowiedziami…

Jaka jest sytuacja kursanta?

  • Arek pracuje i studiuje o różnych porach dnia, także w weekendy.
  • Nie może zwolnić się ani z zajęć, ani z pracy.
  • Do salki wykładowej OSK dojeżdża z domu w 20 minut.
  • Najbardziej lubi wykłady tradycyjne: wtedy najlepiej przyswaja wiedzę.

Która forma wykładów będzie najlepsza?

  • Dla Arka najlepsze będą wykłady online na żywo połączone z tradycyjnymi wykładami.
  • Gdy nie będzie mógł zjawić się na wykładzie tradycyjnym, odsłucha w wolnej chwili wykładu online.
  • Dzięki temu, że wykłady będą odbywać się w konkretnych terminach, będzie zmobilizowany do systematycznej nauki.
  • Oprócz tego poczuje klimat przygotowań do egzaminu za sprawą kontaktu z innymi kursantami szkoły jazdy „Lauto” z Warszawy , a także zostanie zmobilizowany do nauki przez wykładowcę.

Toyta CHR nauka jazdy warszawa osk lauto
Jak krok po kroku zrobić prawo jazdy kategorii B w Warszawie? Szkoła jazdy „Lauto” wyjaśnia, jak w prostych krokach zdobyć prawko i cieszyć się bezpieczeństwem na drodze

Szkoła jazdy „Lauto” wyjaśnia, jak w prostych krokach zdobyć prawko i cieszyć się bezpieczeństwem na drodze

Gdy szef szkoły jazdy z Warszawy wybrał się elką po kursantów, nie spodziewał się, że w drodze spotka go niecodzienna sytuacja. Otóż gdy podjeżdżał w umówione miejsce, nagle usłyszał za plecami dźwięk syren.

Okazało się, że był to nieoznakowany radiowóz. Stało się jasne, że instruktor popełnił jakieś wykroczenie drogowe. Najgorsze było to, że działo się to na oczach kursantów, których miał uczyć przepisowej i bezpiecznej jazdy.

Instruktor niemal zapadł się pod fotel kierowcy. Teraz próbował odtworzyć ostatnie metry trasy, którą przejechał, i newralgiczne miejsca, gdzie mógł popełnić wykroczenie. Ale niestety nie był w stanie sobie przypomnieć, kiedy zawinił.

Jakie wykroczenie popełnił instruktor i jaka spotkała go za to kara? O tym za chwilę. Najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie, jak krok po kroku zrobić prawko w stolicy.

Krok pierwszy: papierologia. Szkoła jazdy z Warszawy podpowiada, jakie formalności należy spełnić przed rozpoczęciem kursu na kategorię B

Pierwszym krokiem do rozpoczęcia kursu na kategorię B jest wyrobienie numeru PKK. Na szkolenie może się zapisać obywatel polski lub cudzoziemiec, który przebywa na terenie Polski co najmniej 6 miesięcy i posiada dokument potwierdzający legalny pobyt w naszej ojczyźnie.

Do uzyskania numeru PKK potrzebujemy:

  • badania lekarskiego;
  • adresu zamieszkania (zameldowania stałego lub czasowego);
  • zdjęcia do prawa jazdy;
  • dowodu osobistego, karty pobytu lub paszportu.

Szkoły chętnie pomogą w uzyskaniu badania lekarskiego, a także w wypełnieniu wniosku o wydanie prawa jazdy. Wszystkie powyższe dokumenty można złożyć osobiście w Urzędzie Miasta, a konkretnie w Wydziale Komunikacji. Gdy już uzyska się numer PKK, można rozpocząć kurs w OSK.

Krok drugi: kurs teoretyczny. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jak przebiegają wykłady na kategorię B

Zajęcia teoretyczne obejmują 30 godzin lekcyjnych po 45 minut każda, czyli łącznie 22 godziny zegarowe.

Jakie formy kursu oferują ośrodki szkolenia kierowców?

  • Kurs popołudniowy, 2-tygodniowy. W naszym OSK jest to cykl 4 wykładów, które odbywają się kolejno we wtorki i czwartki lub poniedziałki i środy od godziny 17.30.
  • Kurs weekendowy. W naszym ośrodku teoria obejmuje 2 wykłady: w sobotę i niedzielę, które trwają od godziny 9.00 do 18.00.
  • Kurs 2-weekendowy. W naszej szkole teoria jest realizowana w 2 weekendy (sobota, niedziela). Podczas tego kursu cały zakres materiału jest wykładany w 4 dni: w pierwszy weekend od godz. 9.00 do 13.00, a w kolejny weekend od 13.00 do 17.30.
  • Kurs online. Charakteryzuje się on wykładami online, które — jak sama nazwa wskazuje — można realizować w dowolnym czasie i miejscu. Zwykle w ramach ceny tego kursu otrzymuje się możliwość konsultacji z wykładowcą.
  • Kurs indywidualny. Jest to oferta dla tych kursantów, którzy nie mogą odbyć wykładów w zaproponowanych przez ośrodek terminach.

Warto wiedzieć, że w skład każdego kursu wchodzą zajęcia z pierwszej pomocy, które obejmują 4 godziny lekcyjne.

Egzamin wewnętrzny z teorii jest przeprowadzany po zakończeniu całego kursu. Istnieje jednak możliwość zaliczenia egzaminu państwowego z teorii przed zakończeniem kursu. Tym samym kursant z automatu zostaje zwolniony z egzaminu w OSK. W naszym ośrodku w cenę kursu jest wliczone 5 podejść do egzaminu wewnętrznego z teorii, a sam egzamin odbywa się w naszej sali wykładowej. Kursanci zapisują się na niego w naszym biurze lub telefonicznie.

Krok trzeci: kurs praktyczny. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jak przebiegają jazdy na kategorię B

Jakie rodzaje kursów praktycznych oferują szkoły nauki jazdy?

  • Kurs podstawowy. Obejmuje on 30 godzin zegarowych jazd.
  • Kurs rozszerzony. Obejmuje on 40 godzin zegarowych jazd.
  • Kurs autem z manualną przekładnią. Jest to kurs podstawowy na hyundaiu I20, czyli na identycznym pojeździe, na którym zdaje się w WORD-zie.
  • Kurs automatem. Wybrać można również samochód z automatyczną skrzynią biegów. Należy jednak mieć to na uwadze, że przy wyborze automatu na kursie także egzamin w WORD-zie będzie zdawany tym samym autem, a prawo jazdy będzie ograniczone wyłącznie do jazdy autami z pedałem sprzęgła.

Przykładowo w naszym OSK szkolimy nową toyotą CHR na automacie, wyposażoną w wiele najnowocześniejszych systemów bezpieczeństwa: czujniki parkowania z przodu i z tyłu, kamerę cofania, ostrzeganie o zbliżających się z boku autach przy parkowaniu oraz przy zmianie pasów ruchu.

  • Kurs VIP intensywny. Obejmuje on codzienne jazdy, tak aby zakończyć kurs możliwie jak najszybciej (nawet w 15 dni!).

W naszym ośrodku działamy tak, że kursant podaje swoje możliwości czasowe, a my wspólnie z nim uzgadniamy miejsca i terminy zajęć. Na jazdy umawiamy się 7 dni w tygodniu od 6.00 do 22.00 na terenie całej Warszawy. Spotykamy się w dogodnych dla wszystkich miejscach komunikacyjnych, do których zaliczamy różne stacje metra lub miejsca egzaminów państwowych.

W ten sposób przygotowujemy naszych kursantów do zdawania egzaminu w jednym z dwóch warszawskich WORD-ów, w których pobliżu są nasze place manewrowe. Odwołanie zajęć może się odbyć tylko i wyłącznie z zachowaniem 24-godzinnego wyprzedzenia, w przeciwnym razie zajęcia przepadają, co wiąże się z koniecznością dokupienia dodatkowych lekcji.

Na koniec kursu przeprowadzamy egzamin wewnętrzny, który jest symulacją egzaminu państwowego. W jego czasie wykonujemy wszystkie zadania, jak na egzaminie:

  • plac manewrowy;
  • parkowania;
  • zawracanie;
  • obsługa pojazdu;
  • przygotowanie się do jazdy.

Po egzaminie omawiamy jego przebieg i wyrażamy opinię, czy umiejętności kursanta są wystarczające do zaliczenia egzaminu w WORD-zie. Jeśli jeszcze nie, to zalecamy lekcje uzupełniające. Warto nadmienić, że często kursanci po zaliczonym egzaminie wewnętrznym starają się jeździć raz w tygodniu podczas oczekiwania na egzamin. Dzięki temu zyskują ciągły kontakt z autem i powiększają doświadczenie za kółkiem…

Krok czwarty: teoria w WORD-zie. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jak przebiega egzamin teoretyczny na prawo jazdy

Oto kilka przydatnych informacji o egzaminie teoretycznym w WORD-zie:

  • zazwyczaj sam egzamin jest w 95% taki sam jak na kursie;
  • należy okazać dokument ze zdjęciem;
  • przysługuje nam test próbny, który trwa 5 minut i pozwala zapoznać się z obsługą komputera;
  • wynik otrzymujemy natychmiast po egzaminie;
  • warto zapoznać się z naszymi błędnymi odpowiedziami.

Krok piąty: praktyka w WORD-zie. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, jak przebiega egzamin praktyczny na prawo jazdy

Na egzamin państwowy zapisujemy się po zakończeniu kursu. Zrobić to możemy na dwa sposoby: przez stronę info-car.pl lub osobiście w WORD-zie (kilka dni oczekiwania).

Egzamin praktyczny zaczyna się od sprawdzenia tożsamości zdającego, toteż konieczne są paszport lub dowód osobisty. Najpierw są zadania na placu manewrowym, a potem wyjazd na miasto.

Jak przebiega egzamin praktyczny w WORD-zie?

  • Obsługa pojazdu: płyny i światła.
  • Przygotowanie do jazdy: fotel, lusterka i pasy oraz światła mijania lub dzienne (w zależności od pogody).
  • Jazda pasem ruchu: nie najeżdżamy na linie ani na słupki, jazda jest płynna, a zatrzymanie następuje w kopertach całym autem. Oprócz tego jest możliwa druga próba, a sam manewr wykonujemy, obserwując drogę w lusterkach i obowiązkowo w tylnej szybie.
  • Ruszanie na wzniesieniu: zatrzymujemy się w miejscu wyznaczonym przez egzaminatora i zaciągamy ręczny. Następnie dodajemy gazu, puszczamy sprzęgło i ruszamy. Istnieje możliwoś
  • powtórzenia zadania.
  • Ruszamy na miasto: musimy raz zaparkować i zawrócić.

Co jeszcze powinniśmy wiedzieć o egzaminie praktycznym w WORD-zie?

  • Egzamin w Warszawie zdajemy na hyundaiu I20 lub aucie naszego ośrodka.
  • Jeśli zdajemy automatem, musimy korzystać z auta naszego OSK.
  • W przypadku negatywnego wyniku egzaminu zapisujemy się na kolejny dokładnie w ten sam sposób jak na pierwszy.
  • Gdy zdamy egzamin, czekamy na odbiór prawka.

Krok szósty: odbiór prawka. Szkoła jazdy z Warszawy wyjaśnia, kiedy można odebrać prawo jazdy

Gdy już zdamy egzamin w WORD-zie, udajemy się do Urzędu Miasta w celu uiszczenia opłaty, która wynosi 100 zł i 50 gr. Po upływie dwóch dni nasze prawko widnieje w systemie mObywatel. Jest to prawo jazdy tymczasowe, elektroniczne. Po upływie 2—3 tygodni odbieramy plastikowe prawko w Urzędzie Miasta.

Krok siódmy: polskie drogi. Szkoła jazdy z Warszawy podpowiada, co należy zrobić, aby cieszyć się bezpieczną jazdą po polskich drogach

Sam odbiór prawka nie oznacza, że jesteśmy kierowcami przez duże „K”. Jest to dopiero początek naszej nauki. Jeśli chcemy się nazwać „doświadczonymi kierowcami”, powinniśmy przejechać przynajmniej 40 000 kilometrów, czyli okrążyć ziemię wzdłuż równika. Nim to nastąpi, traktujmy siebie jako osoby w trybie nauki, które powinny jeździć spokojnie i ostrożnie, bez brawury.

Na koniec powróćmy do historii z pierwszego akapitu. Otóż instruktor podjeżdżał w umówione miejsce i nagle usłyszał dźwięk syren. Zjechał więc do zatoczki i spalił się ze wstydu na oczach swych kursantów. Gdy opuścił szybę i przygotował dowód osobisty, podszedł do niego policjant drogówki, który powiedział:

— Proszę bez obaw, pan nie popełnił żadnego wykroczenia. Po prostu kiedyś robiłem kurs w szkole jazdy „Lauto” z Warszawy i chciałem podziękować, nie tylko za świetne przygotowanie do bycia kierowcą, ale także za rozpalenie we mnie pasji do motoryzacji!

Szkoła jazdy lauto
Jak zdać egzamin w WORD-zie za pierwszym podejściem? Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, jak z marszu zdobyć prawo jazdy w stolicy

Dwie przyjaciółki, Marysia i Marta, poszły na kurs w szkole jazdy w Warszawie, ale każda wybrała inny ośrodek. Pierwsza z nich kierowała się tym, aby nie tylko zdać za pierwszym podejściem, ale także nauczyć się bezpiecznej jazdy.

Marta zaś wybrała ten OSK, który oferował kurs na kategorię B w świetnej cenie. Dokuczała Marysi, że ta przepłaca, wydając więcej za to samo. Gdy więc Marysia zdała jako pierwsza, sypnęła groszem, aby pomóc przyjaciółce: fundnęła jej dwie godziny jazdy przed egzaminem w WORD-zie w swoim OSK.

I ta jazda niemal zakończyła się katastrofą z winy Marty. Zaraz po wyjeździe z WORD-u Marta, skręcając na pierwszym skrzyżowaniu w lewo, spośród sześciu pasów wybrała ten najbardziej z lewej strony, czyli ruszyła pod prąd na przystanek autobusowy.

Delikatnie rzecz ujmując, ten wyczyn nie rokował, że dziewczyna zda za pierwszym podejściem jak Marysia. A jednak… Zdała tak samo jak jej przyjaciółka i jeszcze się z niej nabijała, bo wydała na kurs znacznie mniej.

Jak się potoczyły losy obu dziewczyn za kółkiem? O tym za chwilę. Najpierw odpowiedzmy sobie na pytanie, jak zdać za pierwszym podejściem w stolicy…

  1. Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, jak się przygotować na egzamin teoretyczny w WORD-zie

Oto jak zdać teorię za pierwszym podejściem:

  • należy robić to, co będzie na egzaminie, czyli rozwiązywać testy. Ważne jest, aby robić to nie w trybie egzaminu, ale nauki, gdzie sami dobieramy zestawy pytań, a nie trafiamy na te same pytania;
  • opłaca się wybrać dobrą aplikację, która potrafi wskazać powód błędnej odpowiedzi i udzielić wyczerpującego wyjaśnienia danego zagadnienia. W niej zaznaczymy pytania, które sprawiają nam problemy, a następnie będziemy do nich powracać aż do skutku;
  • warto jest uczyć się działami. Dzięki temu zyskamy porównanie podobnych pytań. Tym samym nauka stanie się łatwiejsza, gdyż zrozumiemy schemat pytań i odpowiedzi;
  • najbardziej efektywnie przebiega nauka, gdy uczymy się najtrudniejszych pytań. Zarówno najtrudniejszych, jak i najlepiej punktowanych.
  1. Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, jak się przygotować na egzamin praktyczny w WORD-zie

Oto przydatne wskazówki, które mogą pomóc ogarnąć praktykę za pierwszym podejściem:

  • gdy jesteśmy przed pierwszym egzaminem, warto poprosić instruktora o ocenę naszego poziomu przygotowania, a następnie omówić z nim i spróbować zrozumieć błędy z ostatnich lekcji;
  • gdy jest to kolejny egzamin, musimy przeanalizować nasz ostatni egzamin. Skoro było bardzo blisko zdania, następnym razem powinno być łatwiej. Jeśli wyciągniemy stosowne wnioski z porażki, nasze szanse znacznie wzrosną;
  • dobrym ruchem jest zaplanowanie pojedynczej lekcji w celu odświeżenia wiadomości. Szczególnie ważna jest jazda tuż przed egzaminem w WORD-zie, która może być dobrą rozgrzewką;
  • powiedzmy sobie szczerze: nie każdy po kursie podstawowym jest należycie przygotowany do egzaminu. Czasem potrzeba więcej jazd niż przepisowe 30 godzin na drodze. Jeśli instruktor sugeruje, aby wykupić dodatkowe jazdy, to pewnie tak należy uczynić, chcąc uniknąć porażki w WORD-zie;
  • na efektywność kursu ma wpływ systematyczność. Warto o tym pamiętać tuż przed egzaminem. Zamiast jeździć codziennie przez pięć dni tuż przed egzaminem, lepiej jest rozłożyć wszystko w czasie. Poświęcając na to od dwóch do trzech tygodni, zyskamy: większy luz, brak presji przed nadchodzącym egzaminem oraz czas na analizę ostatnich lekcji;
  • praktyka czyni mistrza. Innymi słowy: jeśli chce się nauczyć jazdy autem, trzeba jeździć. Nie da się tego nauczyć z podręcznika. Do sprawnej jazdy po polskich drogach potrzeba więcej jazd niż przepisowe 30 godzin…
  1. Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, o jakiej porze dnia najlepiej zdawać praktykę, aby zwiększyć szansę na zdanie

Chociaż nie istnieje jednoznaczna odpowiedź na to pytanie, to przedstawmy kilka faktów, które mogą okazać się pomocne w wyborze właściwej pory kursu.

Po pierwsze rano ruch jest najbardziej dynamiczny. Wynika to z tego, że każdy spieszy się do pracy. Jego natężenie spada po godzinie 10.00, a także wieczorem, po 19.00.

Po drugie niestety nie zawsze mały ruch jest na plus, jeśli chodzi o egzamin w WORD-zie. Czasem kursantom wychodzi na korzyść, gdy jest większe natężenie ruchu.

Oto przykłady ukazujące, kiedy większy ruch może zadziałać na naszą korzyść:

  • kursantka jedzie pustą ulicą na egzaminie. Niestety nie spojrzała na znak, więc nie wie, jaki to jest rodzaj ulicy: czy jednokierunkowa, czy może dwukierunkowa. Otrzymuje polecenie, aby na skrzyżowaniu skręcić w lewo. Do skrętu nie wybrała lewego pasa, bo wydawało jej się, że to ulica dwukierunkowa. A tymczasem była to ulica jednokierunkowa, więc powinna wybrać właśnie lewy pas…
  • kursant jechał pustą ulicą i — o zgrozo! — nie spostrzegł znaku „STOP”. Dopiero egzaminator wcisnął hamulec i w ten sposób zakończył egzamin. Gdyby na tym skrzyżowaniu panował ruch, to być może kursant spostrzegłby jadące auta i stanąłby przed grubą, ciągłą linią…

Kiedy więc najlepiej zdawać egzamin? Otóż wtedy, kiedy robiło się kurs… Wynika to z faktu, że kursant przywykł do warunków atmosferycznych i natężenia ruchu, jaki miał na szkoleniu, tym samym łatwiej mu będzie się zmierzyć z nimi na egzaminie.

  1. Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, jak opanować stres przed egzaminem praktycznym, aby nie popełnić głupich błędów

Warto mieć świadomość, że stres i lęk nie są czymś złym. Każdy z nas je przeżywa. Jednak jak powiedział klasyk: bohater różni się od tchórza tym, że im się nie poddaje.

Jak więc sobie z nimi poradzić? Oto garść sugestii:

  • rozmowa z dobrym psychologiem;
  • stosowanie suplementów diety;
  • spożywanie więcej warzyw, a mniej mięsa, ziemniaków i strączkowych;
  • rzucenie palenia czy ograniczenie picia kawy;
  • więcej ruchu, a mniej kanapowania;
  • chodzenie spać na dwie godziny przed północą;
  • spożywanie posiłków na dwie godziny przed snem;
  • odstawianie ekranów smartfona i komputera na dwie godziny przed snem;
  • ocena szans na zdanie z instruktorem, a dopiero potem zapisanie się na egzamin.
  1. Szkoła jazdy „Lauto” z Warszawy wyjaśnia, czym się cechują bądź co robią kursanci, którzy zdają egzamin za pierwszym podejściem

Sytuacja wygląda następująco: jedynie 20% osób jest gotowa do egzaminu w WORD-zie po kursie podstawowym.

Tylko 20% kursantów przystępuje do egzaminu, gdy jest na to przygotowana. Przez przygotowanie rozumiemy taką sytuację, że kursant w czasie symulacji egzaminu z instruktorem popełnia tylko dwa poważne błędy na godzinę.

Pozostali kursanci traktują egzamin jak loterię: może się uda, a może nie…

Co decyduje o tym, że dany kursant zdaje za pierwszym podejściem? Oto czynniki sukcesu:

  • świetny OSK i wspaniali instruktorzy;
  • dobre geny, predyspozycje naturalne;
  • duża determinacja w nauce.

Najważniejszymi czynnikami są właśnie pierwszy i trzeci. Można więc rzec, że jak najbardziej kwestia zdania prawka jest sprawą zależną od nas, naszego wysiłku i mądrych wyborów…

Jak zdać egzaminy w WORD-zie za pierwszym podejściem?

Wróćmy do historii kursantek z pierwszego akapitu. Obie dziewczyny zdały za pierwszym razem… i tutaj kończy się między nimi podobieństwo. Otóż Marysia czuła się za kółkiem jak ryba w wodzie, w przeciwieństwie do Marty.

Ta ostatnia odebrała prawo jazdy i załadowała całą rodzinkę do auta na pierwszą wspólną przejażdżkę. Zabrała bliskich do WORD-u i popełniła ten sam błąd co przedtem: wjechała z nimi pod prąd, powodując niemal zawał serca u swej mamy.

Od tego dnia Marta przestała siadać za kółkiem. I tak by pozostało, gdyby nie Marysia, która namówiła ją, aby wykupiła jazdy w szkole jazdy „Lauto” z Warszawy. Dzięki temu Marta nauczyła się bezpiecznej jazdy i przezwyciężyła lęk za kółkiem. Teraz dziewczyna śmiga autem po stolicy i bez problemu rozróżnia ulice jednokierunkowe od dwukierunkowych.

Szkoła jazdy lauto
Ranking Szkół Jazdy z Warszawy: TOP 7 najlepszych OSK w 2024 roku

„Jeśli chcesz zrobić prawo jazdy, wybierz taką szkołę jazdy, która nie tylko przygotuje cię do egzaminu, ale także nauczy bezpiecznej jazdy po polskich drogach i Warszawie”.

Powyższe słowa Ania usłyszała od wujka, zawodowego kierowcy, gdy postanowiła zrobić prawo jazdy kategorii B. Prawko miało jej ułatwić życie, gdyż zarówno studiowała, jak i udzielała korepetycji, dojeżdżając do domów uczniów rozsianych w różnych częściach miasta.

Wujek celowo nie polecił jej żadnego ośrodka, bo wiedział, że Anka ma trudny charakter i winą za ewentualne oblanie egzaminu obarczy właśnie jego, jako głównego doradcę w sprawie wyboru kursu. Zostawił tylko tę jedną wskazówkę, aby był to ośrodek, który nie tylko przygotowuje do egzaminu, ale także uczy bezpiecznej jazdy. Jaką decyzję podjęła dziewczyna?

Zanim odpowiemy na to pytanie, poznajmy złotą listę 7 najlepszych OSK w naszym mieście. Nie jest to lista od najlepszego do najgorszego czy odwrotnie; każdy z wymienionych ośrodków jest tak samo dobry i zasługuje na takie samo zaufanie…

1. Ośrodek Szkolenia Kierowców „Prosto”

Pracują tam świetni ludzie, którzy naprawdę znają się na rzeczy. Panuje tam przyjazna atmosfera, ludzie są otwarci i pomocni. Kursant sam, po kilku godzinach jazd, wybiera auto i instruktora prowadzącego.

Dzięki indywidualnemu podejściu do kursanta instruktorzy potrafią nauczyć jeździć autem, a pozytywny wynik egzaminu to tylko efekt uboczny ich starań. Instruktorzy wyłapują błędy w czasie jazd i pomagają kursantom je zniwelować.

Po kursie i egzaminie w wielu głowach kursantów rodzi się następujące pytanie: „Ale jak to? To ja tu już nie będę przychodzić?”. Oprócz tego wychowankowie tego OSK nie mają obawy, aby samodzielnie zasiąść za kółkiem po odbiorze prawka…

    2. „Babska Autoszkoła”

    Jest to najlepszy wybór dla nerwowych i przerażonych kursantów, którzy płaczą za kółkiem w czasie jazdy. Świetni instruktorzy, którzy z pasją i powołaniem podchodzą do swej pracy, wprowadzą spokój i pozytywną atmosferę, pomocną w szybkim przyswajaniu wiedzy.

    Instruktorzy rozrysowują i krok po kroku wyjaśnią wszystkie manewry. Skorygują nawet te błędy, które niektórzy kursanci przynoszą z innych ośrodków, gdzie wcześniej odbywali szkolenie.

    Tłumaczą wszystko bez stresu i zbędnych komentarzy, co ułatwia szybkie opanowanie wszystkich manewrów. Dzięki nim kursanci nie tylko doskonalą technikę jazdy, ale także uczą się logicznego myślenia na drodze, które wpływa na płynność i bezpieczeństwo jazdy.

    3. Szkoła jazdy „Gazelka”

    Na mieście nie sposób nie zauważyć jej aut, gdyż ma ona najwięcej instruktorów w Warszawie. Świetny kontakt z ośrodkiem, wiele dostępnych terminów do umówienia się na jazdy czy elastyczne podejście do kursantów to walory, które najbardziej cenią klienci tego ośrodka.

    Instruktorzy są cierpliwi, sympatyczni i rzeczowi. Zapewniają przyjazną atmosferę w czasie jazd, bez stresu, ale za to z dużą ilością praktycznych rad przydatnych w czasie prowadzenia auta.

    Nie może więc dziwić fakt, że takie podejście owocuje tym, iż zdanie egzaminu za pierwszym podejściem często nie stanowi problemu, ponieważ kursanci po takim kursie czują się świetnie przygotowani, co wpływa na brak stresu na samym egzaminie.

    4. Szkoła jazdy „Imola”

    Ten OSK z Warszawy w 10 godzin jazd potrafi nauczyć więcej niż inny ośrodek w 30 godzin. Oprócz tego szkoła ta co jakiś czas gwarantuje różne bonusy, takie jak dodatkowe godziny jazdy za płatności online czy zniżki, kontakt z jej biurem jest doskonały, a godziny jazd dostępne dla każdego.

    Instruktorzy szkolą na najwyższym poziomie, są bardzo zaangażowani i wytrwali. Uczą myśleć i właściwie oceniać sytuację na drodze. Do każdego kursanta podchodzą indywidualnie, dobierając metody nauki do jego osobowości.

    Zachowują spokój nawet wtedy, gdy na pierwszej jeździe silnik ciągle gaśnie. Zarówno podczas jazd, jak i po ich zakończeniu zawsze wyjaśniają ewentualne błędy i dają wskazówki, co robić, aby ich uniknąć w przyszłości.

    5. Szkoła jazdy „Linia”

    Ten OSK znajduje się blisko Word-u w Warszawie i oferuje wiele profitów dla kursantów: jazdę trasami egzaminacyjnymi, SMS-y przypominające o jazdach, możliwość szybkiej zmiany ich terminów i przede wszystkim uczy, jak jeździć, a nie tylko tego, jak zdać egzamin.

    Instruktorzy świetnie przekazują wiedzę i nie tylko przygotowują do zdania egzaminu, ale także uczą, jak bezpiecznie i mądrze poruszać się po polskich drogach. Dzieląc się swoim doświadczeniem, wychodzą poza książkowe schematy i przekazują wiedzę w sposób jasny, precyzyjny, opanowany i przyjemny.

    6. Szkoła jazdy „Expert”

    OSK „Expert” otacza kursantów z Warszawy opieką i miłą obsługą na każdym etapie kontaktu, dzięki czemu można czuć się komfortowo i bez stresu przejść kurs. Panie z biura ustalają jazdy pod kursanta i chętnie pomagają w załatwieniu różnych spraw.

    Wykłady z teorii są prowadzone w taki sposób, że kursanci tracą rachubę czasu i nawet jeśli zajęcia trwają cały dzień (co zdarza się na kursie weekendowym), to i tak nie dają w kość.

    Teoria i praktyka są dobrze zorganizowane i zaplanowane, a atmosfera przyjemna. Świetni instruktorzy potrafią sprawić, że w niespełna 3–4 miesiące jazd można nauczyć się bezpiecznego i sprawnego prowadzenia samochodu oraz zdać prawko za pierwszym podejściem.

    7. Szkoła jazdy „Lauto”

    W „Lauto” naprawdę uczą jeździć, a nie tylko przygotowują do egzaminu w Warszawie. Kursanci przestają bać się samochodu oraz samych siebie za kółkiem. Dostępność jazd zarówno w godzinach porannych, jak i popołudniowych znacznie ułatwia sprawę.

    Pani od teorii jest bardzo miła, potrafi jasno i rzeczowo wyłożyć wiedzę. Z kolei instruktorzy to profesjonaliści w każdym calu — skupiają się na wypracowaniu właściwych nawyków na drodze, uczą sprytnej i bezpiecznej jazdy, dokładnie wszystko tłumaczą i dają wskazówki, które potem przydają się na egzaminie.

    Potrafią odpowiedzieć na wszystkie, nawet najbardziej zawiłe pytania i czynią to w prosty oraz zrozumiały sposób. Jazdy upływają w przyjemnej atmosferze i przy dobrej muzyce (lub w ciszy, jak kto woli), a jeśli trzeba, to także w języku angielskim.

    To wszystko sprawia, że kursant zyskuje poczucie, iż znacznie poprawił swoje umiejętności, dzięki czemu pewnie i bez lęku przystępuje do egzaminu, który — co często się zdarza — zdaje za pierwszym podejściem.

    Który OSK jest najlepszy w Warszawie?

    Jak już wcześniej wspomnieliśmy, nie odpowiemy na to pytanie. Co najwyżej możemy ujawnić, który ośrodek wybrała Anka.

    Dziewczyna nie tylko wzięła do serca poradę wujka, ale podniosła stawkę i dołożyła swoje oczekiwanie, a mianowicie to, aby ten ośrodek oferował wysokiej jakości szkolenie w bardzo dobrej cenie. Chociaż zadanie wydawało się karkołomne, to dziewczyna osiągnęła swój cel: znalazła taki OSK i rozpoczęła w nim kurs.

    Z racji tego, że Anka nigdy nie siedziała za kółkiem, pierwsze jazdy odbyła na nieruchliwych ulicach. Dzięki temu bez zbędnego stresu mogła się zapoznać ze specyfiką jazdy samochodem: ruszaniem, hamowaniem, zmianą biegów czy zatrzymywaniem.

    Wkrótce ruszyła na miasto. Kurs potraktowała poważnie. Słuchała rad instruktora, ale też zadawała dużo pytań na tematy, które były dla niej niejasne. Ku jej zdziwieniu instruktor odpowiedział na nie wszystkie z głowy, wyjaśniając rzeczowo i jasno zawiłe kwestie, które spędzały jej sen z powiek.

    Chociaż początkowo Anka myliła gaz z hamulcem, a biegi zmieniała ciężko, tak jakby jechała ciągnikiem, wkrótce opanowała sztukę sprytnej i bezpiecznej jazdy, której efektem ubocznym stało się zdanie egzaminu w WORD-zie , i to za pierwszym podejściem!

    Dziś dziewczyna poleca wszystkim znajomym kurs w szkole jazdy „Lauto” z Warszawy , której zawdzięcza życie, gdyż nie raz — dzięki nabytym na kursie umiejętnościom — sprytnie wybrnęła z niebezpiecznej sytuacji na drodze…